Zamknij
NEWS

Obchodziła setne urodziny

09:53, 08.03.2017
Skomentuj

Wspaniały jubileusz setnych urodzin obchodziła 7 marca pani Józefa Biderman z Goli. Jak sama mówi, jej receptą na długowieczność jest pozytywne podejście do życia i ludzi. O jubilatce pamiętała nie tylko najbliższa rodzina, ale również władze Gostynia i przedstawiciele rady sołeckiej.

Józefa Biderman z domu Olejniczak urodziła się 7 marca 1917 roku w Brzeziu. Rodzicami jubilatki byli Józef Olejniczak i Agnieszka Olejniczak z domu Figielek. 6 czerwca 1936 roku solenizantka wyszła za mąż za Jana Bidermana z Brzezia. Po wybuchu wojny mąż pani Józefy został wcielony do wojska, a ona wraz z dziećmi i matką zostali wywiezieni do Niemiec. Po wojnie państwo Biderman kupili dom w Goli. Pan Jan pracował w gostyńskiej cegielni, a pani Józefa zajęła się domem i wychowywaniem 3 dzieci – 2 synów i córki. Mąż pani Józefy zmarł w 1976 roku. 
Pomimo ciężkich chwil, jakich doświadczyła w życiu uśmiech nie znika z jej twarzy. Jubilatka jest w świetnej formie. Pani Józefa mimo swojego wieku chętnie czyta książki i czasopisma. Jej receptą na długowieczność jest pozytywne podejście do życia i ludzi. Doczekała się 7 wnucząt i 14 prawnucząt i 11 praprawnucząt.
W rodzinnym domu odwiedzili jubilatkę wiceburmistrz Grzegorz Skorupski, Mirosław Żywicki przewodniczący Rady Miejskiej w Gostyniu, Paweł Stachowiak sołtys Goli wraz z przedstawicie-lami rady sołeckiej. Obdarowali panią Józefę kwiatami i złożyli życzenia. Życzyli seniorce wszelkiej pomyślności, kolejnych lat życia w zdrowiu, a także samych szczęśliwych chwil w gronie najbliż-szych. 

Józefa Biderman z domu Olejniczak urodziła się 7 marca 1917 roku w Brzeziu. Rodzicami jubilatki byli Józef Olejniczak i Agnieszka Olejniczak z domu Figielek. 6 czerwca 1936 roku pani Józefa wyszła za mąż za Jana Bidermana z Brzezia. Po wybuchu wojny jej mąż został wcielony do wojska, a ona wraz z dziećmi i matką zostali wywiezieni do Niemiec. Po wojnie państwo Biderman kupili dom w Goli. Pan Jan pracował w gostyńskiej cegielni, a pani Józefa zajęła się domem i wychowywaniem 3 dzieci – 2 synów i córki. Mąż pani Józefy zmarł w 1976 roku. 

Pomimo ciężkich chwil, jakich doświadczyła w życiu, uśmiech nie znika z jej twarzy. Jubilatka jest w znakomitej formie. Mimo swojego wieku chętnie czyta książki i czasopisma. Jej receptą na długowieczność jest pozytywne podejście do życia i ludzi. Doczekała się 7 wnucząt, 14 prawnucząt i 11 praprawnucząt.

W rodzinnym domu panią Józefę odwiedzili wiceburmistrz Grzegorz Skorupski, Mirosław Żywicki - przewodniczący Rady Miejskiej w Gostyniu oraz Paweł Stachowiak - sołtys Goli wraz z przedstawicielami rady sołeckiej. Jubilatka otrzymała kwiaty i życzenia wszelkiej pomyślności, kolejnych lat życia w zdrowiu oraz samych szczęśliwych chwil w gronie najbliższych. 

MiS, fot. UM Gostyń

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

jaja

0 0

Zdrowia i humoru dobrego,w domu zawsze stołu bogatego,wnucząt i dzieci zawsze uśmiechniętych ,co dzisiaj niosą Ci prezenty.!

10:55, 08.03.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

maxmax

0 0

200 lat! zdrowia !

13:25, 08.03.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KlaraKlara

0 0

Niech się życie do Pani uśmiecha. Jest Pani piękną kobietą. Moja śp.Mama mawiała zawsze: "Trzeba z gracją wychodzić z mody". Wszystkiego dobrego.

13:39, 08.03.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TomaszTomasz

0 0

Droga Pani życzę duuużo zdrowia i wspanialego samopoczucia oraz kochającej rodzinki .

08:26, 09.03.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%