Każdy ma swoje powody, by wybrać się na pielgrzymkę, znosić trudy i modlić się całymi dniami. Zmierzających do Częstochowy pielgrzymów przyjęli mieszkańcy Goli. Pątnicy, jak co roku, zatrzymali się tam na posiłek i wypoczynek, który jest potrzebny, by nabrać sił przed dalszą drogą. Na Jasną Górę pielgrzymi dotrą 15 lipca.

Powiat gostyński leży na trasie wielu grup pielgrzymkowych zmierzających do Częstochowy. Strudzeni drogą pielgrzymi zawsze mogą liczyć na poczęstunek i życzliwość mieszkańców. Tak właśnie było w Goli, gdzie zaproszono pątników na posiłek. Była to Grupa 20. Poznańskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę z Grodziska Wlkp. - Pielgrzymka to coś więcej niż pochód, coś więcej niż marsz. To manifestacja wiary poprzez śpiew i bycie razem. Przez pielgrzymkę dajemy świadectwo naszej wiary na zewnątrz - mówi ks. Tadeusz Baranowski, przewodnik grupy. - Każdy z nas idzie w pielgrzymce, aby odbyć pewne rekolekcje w drodze, pogłębić swoją wiarę, ale przede wszystkim swoją relację z Bogiem - kontynuuje nasz rozmówca. - Jeszcze inni idą, aby odpowiedzieć sobie na jakieś trudne pytania, doświadczenia ze swojego życia. Wiele osób, nie tylko nasi najbliżsi, zawierzają nam swoje intencje prosząc nas o modlitwę przed obliczem Pani Jasnogórskiej - podsumował ks. Tadeusz Baranowski.  

W tym roku w grupie pielgrzymuje około 50 osób, w wieku od 14 lat do ponad 70 lat. - To o połowę mniej  niż w roku ubiegłym- przyznaje ks.Tadeusz Baranowski dodając, że przyczyn jest kilka. - Z jednej strony na pewno jest to oznaka spadku wiary, czy kryzys wiary jaki współcześnie obserwujemy. Trzeba też wziąć pod uwagę takie czynniki jak Światowe Dni Młodzieży. Wiele osób, które co roku pielgrzymowały z nami, musiało zdecydować, czy pójść w pielgrzymce, czy wybrać się do Krakowa - kontynuuje nasz rozmówca. - Jednocześnie widać, że więcej jest osób młodych - dodaje ks.Baranowski.

Pielgrzymi mają do pokonania jeszcze około 230 kilometrów. - Wyruszyliśmy z Grodziska w stronę Kościana w poniedziałek 5 lipca. Każdy dzień wygląda inaczej, trasy są zróżnicowane, ale jesteśmy już troszeczkę zaprawieni. Nastroje są radosne, ludzie są nam bardzo życzliwi. Ważnym czynnikiem jest pogoda. Zawsze lepiej, żeby była wyższa temperatura niż deszcz - opowiada ks. Baranowski. Na Jasną Górę pielgrzymi dotrą 15 lipca, aby pokłonić się obrazowi i potem wspólnie przeżyć Eucharystię z abp. Stanisławem Gądeckim.

MiS