Mieli okazję poznać się zaledwie cztery lata temu. Dziś to zgrana grupa ludzi, która wspiera się w walce z nieuleczalną chorobą i własnymi słabościami. Członkowie Stowarzyszenia Chorych na Stwardnienie Rozsiane w Gostyniu licznie przybyli na tradycyjne spotkanie wigilijne, aby podsumować działalność. Nie zabrakło też tych, którzy wspierają funkcjonowanie organizacji.
Po raz kolejny członkowie Stowarzyszenia Chorych na Stwardnienie Rozsiane w Gostyniu spotkali się na wspólnej wigilii. Był to doskonały moment, aby podsumować minione lata i podziękować za udzielone wsparcie. Przybyłych na opłatkowe spotkanie członków Stowarzyszenia Chorych na Stwardnienie Rozsiane wraz z rodzinami powitała jego prezes, Bożena Misurek. - Cieszę się, że skorzystaliście z naszego zaproszenia, przybyliście na spotkanie opłatkowe - mówiła prezes Stowarzyszenia Bożena Misurek. - W grudniowe dni i wieczory snujemy refleksje nad tym, co minęło i planujemy przyszłość. Jest to dobry czas do przemyśleń. Dla naszego Stowarzyszenia to szczególny czas. Niedługo mija 4-letnia kadencja naszej działalności. Zaczynaliśmy w czerwcu 2012 roku… - przypominała zebranym Bożena Misurek.
Początki nie należały do najłatwiejszych. - Jednak aktywność naszego działania, podjęte inicjatywy pokazują, że nieważne, ile lat się działa, ale jak się działa - kontynuowała prezes Bożena Misiurek, dodając, że tylko dzięki licznym przedsięwzięciom chorzy na SM, ich opiekunowie i rodziny mogli się bliżej poznać i zintegrować. - Co roku korzystaliśmy z różnych form rehabilitacji, organizowaliśmy pikniki, spotkania ze specjalistami, a ukoronowaniem każdego roku były spotkania wigilijne - mówiła Bożena Misiurek. - Dziękuję Wam za obecność, życzliwość, wyrozumiałość i chęć udziału we wszystkich projektach - dodała.
Większość działań była możliwa dzięki projektom, na których realizację Stowarzyszenie otrzymało wsparcie finansowe z Urzędu Miejskiego oraz Starostwa Powiatowego i PCPR w Gostyniu. - Od początku śledziliśmy, jak organizacja się rozwija. Widząc zaangażowanie ludzi, którzy organizację tworzyli, byłam przekonana, że poradzicie sobie i stworzycie zespół, który będzie czuł potrzebę pogania tym, którzy doświadczają takiej, a nie innej choroby - mówiła Elżbieta Palka, wiceburmistrz Gostynia. - Chciałabym pogratulować działalności i życzyć, aby Stowarzyszenie jako organizacja rozwijało się, potrafiło zdobywać środki i dawać wsparcie jego członkom - dodała. Starosta Robert Marcinkowski gratulował członkom Stowarzyszenia niezwykle rodzinnej atmosfery, jaką udało się "zbudować" w ciągu czterech lat. - Mam wrażenie, że Państwo są nie tylko stowarzyszeniem. Państwa forma działalności, niezwykłej aktywności powoduje, że między Wami tworzą się szczególne więzy sympatii czy budowania prawdziwej rodzinnej atmosfery. Nie w każdym stowarzyszeniu tę atmosferę czuć w tak szczególny sposób - mówił starosta Robert Marcinowski.
Świąteczne spotkanie stanowiło idealną okazję do podziękowania samorządom, instytucjom oraz firmom, które wspierają organizację, za pomoc, życzliwość i zrozumienie. Ogromnym wsparciem dla członków Stowarzyszenia jest współpraca z dr Hanką Hertmanowską, prowadzącą centrum badań nad SM w Plewiskach pod Poznaniem. - Przekonujemy się, że Stowarzyszenie było pomysłem trafionym, bo wielu ludzi skorzystało z pomocy Pani Doktor. Wspólnie wiele można zrobić - podkreślała Bożena Misiurek.
Po części oficjalnej nastąpił moment składania wzajemnych życzeń i dzielenia się opłatkiem. Następnie wszyscy zasiedli do wigilijnego stołu. O świąteczny klimat spotkania zadbali uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej im. Józefa Zeidlera w Gostyniu.
0 0
Piekny koncert dziekujemy . Pozdrawiam zyczymy powodzenia
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz