Z urazem głowy do gostyńskiego szpitala trafił kierowca forda, który na trasie Karzec - Dzięczyna zjechał z drogi, koziołkował i zatrzymał się miedzy drzewami... w lesie. Pierwszej pomocy udzielił poszkodowanemu zespół ratownictwa medycznego, który właśnie jechał do innego zdarzenia.
Do wypadku doszło po godz. 15. na prostym odcinku drogi. Z niewiadomych na razie przyczyn, samochód osobowy marki Ford Focus, którym jechał ok. 70-letni mężczyzna zjechał z drogi, koziołkował i zatrzymał się w lesie. Miał jednak sporo szczęścia.
- Na zdarzenie najechała karetka pogotowia, która jechała do innego zdarzenia - mówi kpt. Marcin Nyczka, oficer prasowy KP PSP Gostyń.
Mężczyznę z urazem głowy przewieziono do szpitala w Gostyniu. Dokładne przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Gostyniu.
[ALERT]1643211603212[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz