Sylwestrowa noc nie była spokojna. Już kilka minut po północy strażacy zostali skierowani do dwóch pożarów. W Miechcinie i Czachorowie...

Mieszkańcy powiatu gostyńskiego hucznie żegnali 2019 rok. Gdy jednak niebo nad regionem się rozjaśniało, do akcji musieli ruszyć strażacy. W wyniku odpalanych fajerwerków doszło do dwóch pożarów w Miechcinie i Czachorowie. Według pierwszych informacji miały palić się budynki gospodarcze. Z kolei gostyńscy policjanci sylwestrowy czas uważają za wyjątkowo spokojny. Odnotowano zaledwie kilka interwencji.

Sylwestrowa noc nie była spokojna dla strażaków. Już kilka minut po północy zostali skierowani do dwóch pożarów. W Miechcinie - gmina Poniec miał palić się budynek gospodarczy, w którym składowana była słoma. Do akcji skierowano jednostki z powiatów gostyńskiego i leszczyńskiego, w sumie pięć zastępów. - Zgłoszenie dotyczyło pożaru obory i pierwsi otrzymali je strażacy z PSP w Lesznie, ponieważ jest rejon chroniony dla powiatu leszczyńskiego. Informację otrzymała również nasza jednostka i wysłaliśmy swoje zastępy - mówi st. ognm. Mateusz Rajewski, dyżurny operacyjny KP PSP Gostyń. Na miejscu okazało się, że płoną dwa baloty słomy.

Podobna sytuacja miała miejsce w Czachorowie, gmina Gostyń. Tam również zapaliła się słoma zgromadzona przy stodole. Tymczasem ze zgłoszenia wynikało, że płonie budynek gospodarczy, dlatego na miejsce wysłano aż trzy wozy bojowe Ponadto strażacy gasili pożar żywopłotu przy ul. Wiśniowej oraz śmietnik przy ul. Strzeleckiej, które również zapaliły się od fajerwerków

Z kolei policjanci sylwestrową noc oceniają jako bardzo spokojną. Odnotowali zaledwie kilka interwencji. Część z nich była jednak związana z odpalaniem petard. W czasie sylwestrowych szaleństw nie doszło też do żadnego zdarzenia drogowego.

OSP Poniec

Foto: Arch. Gostyn24