Zamknij

Działali zawsze tak samo. Jeden zostawał w aucie, drugi wchodził do marketu, pakował towar do wózka i wyjeżdżał nie płacąc rachunku

11:15, 10.12.2017 MiS
Skomentuj

Kradzieże w Biedronkach stały się ich sposobem na łatwe życie. Dwójka mężczyzn okradała markety w biały dzień. Złodzieje wchodzili do sklepu i wyjeżdżali wózkiem, nie płacąc rachunku. W ten sposób okradli aż 11 marketów w Gostyniu i okolicy. Dobra passa musiała się kiedyś skończyć.

Swoją "działalność" rozpoczęli w czerwcu tego roku. Schemat działania mieli opracowany. Podjeżdżali pod sklepy samochodem. Jeden z nich zostawał w aucie, drugi wchodził do marketu, pakował towar do wózka i wyjeżdżał, nie płacąc rachunku. Kradli głównie alkohole, artykuły spożywcze, drogeryjne i narzędzia. Dobra passa skończyła się jednak w Gostyniu, gdzie zostali zatrzymani na gorącym uczynku.

Złodziejami okazali się dwaj leszczynianie w wieku 22 i 28 lat, którzy w ten sposób okradli aż jedenaście Biedronek w Poniecu, Lesznie, Śremie i Gostyniu. W połowie lipca zostali zatrzymani przez miejscową policję w markecie przy ul. Poznańskiej, skąd próbowali wynieść towar. Mężczyznom przedstawiono zarzuty, ale jeden z nich zniknął i zaczął się ukrywać. Jak się okazało, miał już wcześniej niejeden konflikt z prawem. - To postępowanie miało być zakończone wobec obojga sprawców w listopadzie. Wtedy okazało się, że jeden z nich, a konkretnie ten starszy, który był uprzednio pięciokrotnie karany, w tym za przestępstwa przeciwko mieniu, zaczął ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości - mówi Jacek Masztalerz, prokurator rejonowy w Gostyniu.

Dochodzenie zawieszono, ale tylko na kilka tygodni. Na początku grudnia uciekinier został ujęty na terenie regionu leszczyńskiego, gdzie popełnił kolejne przestępstwo. Mężczyzna trafił do Zakładu Karnego w Rawiczu. - 6 grudnia złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Z uwagi na działanie w recydywie temu sprawcy zaproponowano karę 1 roku i 8 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Obecnie przebywa w Zakładzie Karnym w Rawiczu - mówi prokurator Jacek Masztalerz. Ponadto nałożono na niego grzywnę 110 stawek po 10 złotych oraz zobowiązano do naprawienia szody i obciążono kosztami sądowymi.

Jego wspólnik, 22-latek, również dobrowolnie poddał się karze. Mężczyzna nie miał na sumieniu tyle co jego kompan, dlatego po przyznaniu się do winy zaproponowano mu karę 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Ukarany został także grzywną w wysokości 110 stawek dziennych po 10 złotych oraz zobowiązano go do naprawienia szkody w wysokości 11 400 złotych.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

icekicek

5 1

Kto ich przepuszczał przez kasy bez zapłaty? 12:36, 10.12.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AgaAga

7 0

Nikt durniu...raczej nie pytali czy mogą :) 13:27, 10.12.2017


reo

JdjJdj

0 0

Święty mikołaj 14:32, 10.12.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

antydORIANantydORIAN

1 0

Ten wizerunek Doriana mnie przeraża., Zmieńcie to zdjęcie. 15:36, 10.12.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ogórogór

2 0

zastanawiam się z czego ty się śmiejesz. Z własnej głupoty? jak *%#)!& do sera. 09:15, 11.12.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BRUDBRUD

0 0

BIEDRONKI POWINNY SPRZĄTAĆ TEREN WOKÓŁ PAWILONU,PRZY WÓZKACH BO ŻADEN MARKET NIE MA TAKIEGO BRUDU, JAK WOKÓŁ NICH. STRAŻ MIEJSKA POWINNA SIĘ TYM ZAINTERESOWAĆ !!!!!!!!!!!! 21:02, 17.12.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%