Bітерець (viterets) po polsku wiatr. Tak Ukraińcy nazwali ambulans ufundowany przez społeczność ziemi gostyńskiej, który od ponad miesiąca ratuje zdrowie i życie ludzi walczących z rosyjskim agresorem. Dołączył do zespołu medycznego szybkiego reagowania o takiej samej nazwie. Karetka z Gostynia najpierw trafiła do Kijowa a teraz jeździ we Wschodniej Ukrainie, gdzie przeniosły się walki. Wczoraj miało miejsce podsumowanie akcji „Ambulans Pokoju”, któremu towarzyszyła prezentacja filmowego reportażu, a także ukraiński poczęstunek czyli barszcz i pierogi. Nie zabrakło podziękowań i wyrazów wdzięczności.

Kiedy ufundowana przez mieszkańców ziemi gostyńskiej karetka wyruszała z Gostynia na Ukrainę, było wiadomo, że trafi do szpitala w Kijowie, bo tam toczyły się walki. Nikt nie zdawał sobie jednak sprawy, jak bardzo okaże się potrzebna. Na miejscu odebrała ją Galina Almazowa, szefowa zespołu medycznego szybkiego reagowania "Bітерець" (viterets),  lekarka, która od początku wojny pomaga żołnierzom na froncie. Ambulans nazwano tak samo, bo okazał się bardzo sprawny i szybki, co podkreślano na każdym kroku

Wczoraj, w restauracji LOFT, odbyło się spotkanie podsumowujące akcję, na które zaproszono przedstawicieli firm, wspierających zakup i przygotowanie karetki. Bez nich nie byłoby to możliwe. 

• firma Macii Stacja Demontażu Pojazdów ze Śmiłowa,
• firma Kaczmarek Malewo,
• Powiatowy Bank Spółdzielczy w Gostyniu,
• Spółdzielnia Mleczarska w Gostyniu,
• Stadnina Koni w Pępowie,
• Emilgrana Poland z Siedlca,
• Mondi Simet z Grabonogu,
• Netbox,
• Huta Szkła Ardagh Glass SA,
• B&B Peugeot serwis aut,

Specjalnie dla nich, pracująca w restauracji Loft i mieszkająca w Gostyniu Tatiana, przygotowała ukraiński barszcz i pierogi, według przepisu swojej mamy. Przekazała też wzruszające podziękowania i wyrazy wdzięczności, za to co zrobili dla jej ojczyzny. Podczas spotkania zaprezentowano również film nakręcony przez Jakuba Kędziorę z Gostyn24, dokumentujący podróż ambulansu na Ukrainę i wręczono wszystkim specjalne podziękowania.

Z informacji, jakie przekazał Wasily Novodvorskiy, koordynator akcji, będący w stałym kontakcie z Galiną Almazową, karetka z Gostynia uratowała już ponad 70 osób. Cały czas jeździ i pomaga, ale nie w stolicy, a we Wschodniej Ukrainie gdzie została wysłana. Jak podkreślał Wasily, który w Gostyniu mieszka od siedmiu lat i cały czas organizuje pomoc swoim rodakom, takich rzeczy się nie zapomina. W imieniu własnym oraz wszystkich Ukraińców podziękował fundatorom ambulansu za wspaniały gest a mieszkańcom naszego powiatu, że przyjęli pod swój dach ludzi uciekających przed wojną, dając im schronienie i poczucie bezpieczeństwa. Tak zachowują się tylko przyjaciele, podkreślał Wasily Novodvorskiy. 

Inicjatorami akcji "Ambulans Pokoju" był portal Gostyn24 i Stowarzyszenie "Dziecko"
 

[ALERT]1651134368866[/ALERT]