Zamknij
NEWS

Twój ekspres woła o pomoc? Do tej pory nikt tego w Gostyniu nie robił. Teraz wystarczy zadzwonić

Materiał promocyjny 08:41, 01.12.2025 Aktualizacja: 09:27, 01.12.2025

Ekspres do kawy jeszcze niedawno był synonimem luksusu, dziś powoli staje się standardem w każdym domu czy biurze. Problem zaczyna się wtedy, gdy zamiast aromatycznej kawy pojawiają się błędy – hałas, wycieki albo sprzęt całkiem przestaje działać. W okolicy trudno znaleźć serwis, który świadczy takie usługi, dlatego rozwiązaniem może być telefon do, specjalisty od naprawy ekspresów, który jak się okazuje jest na wyciagnięcie ręki. 

Historia Filipa „Złotej Rączki” z Gostynia zaczęła się dość niewinnie. Od sześciu lat  hobbystycznie naprawiał ekspresy w rodzinie i wśród znajomych. Z czasem coraz więcej osób zaczęło przynosić do niego swoje urządzenia, które „już się nie włączą” albo „parzy kawę gorzej niż kiedyś”. Zwykła ciekawość przerodziła się w pasję do szukania przyczyn i naprawy takich usterek. 
 

W pewnym momencie zorientowałem się, że to coś więcej niż hobby. Lubię tę robotę . W  spokoju rozebrać urządzenie na części, prześledzić krok po kroku, gdzie pojawił się problem, znaleźć jego prawdziwą przyczynę, a nie tylko „załatać” skutek. Pomyślałem więc skoro robię to dobrze i daje mi to satysfakcję, czemu nie przekształcić tego w coś profesjonalnego? - mówi Filip 


[FOTORELACJA]13616[/FOTORELACJA]

Coraz więcej osób przyzwyczaja się do tego, że dobra kawa jest dziś „na jedno kliknięcie”. Dlatego awaria takiego urządzenia od razu daje się wszystkim we znaki. Sprzęt się zawiesza, głośniej pracuje, pojawiają się wycieki albo komunikaty błędu, a my zostajemy z problemem sami, bo w okolicy niewiele osób zajmuje się profesjonalną naprawą ekspresów do kawy. To właśnie z takich codziennych kłopotów  zrodził się pomysł, by swoją pasję zamienić na oficjalny serwis naprawczy. 
 

Ludzie często mówią wprost, że nie mają gdzie oddać ekspresu, a szkoda im wyrzucać sprzęt za kilka tysięcy złotych. Dlatego coraz częściej naprawiam sprzęty pogwarancyjne od renomowanych producentów, których nie naprawia nikt w okolicy – dodaje Filip 


Każde urządzenie, które trafia do Filipa, przechodzi najpierw dokładną diagnozę. Sprawdzany jest stan układu wodnego, blok zaparzający, uszczelki, przewody oraz poziom zakamienienia. To etap, którego nie da się pominąć, jeśli naprawa ma być trwała, a nie tylko doraźna.
 

Klient widzi tylko to, że kawa jest inna albo ekspres hałasuje. W środku często wychodzi komplet -  kamień, zużyte uszczelki, nieszczelności, zabrudzone mechanizmy. Dopiero po rozebraniu sprzętu widać pełen obraz – wyjaśnia Filip z Gostynia 


Usterka często okazuje się błaha, a na prawa dużo bardziej opłacalna niż zakup nowego urządzenia, zwłaszcza przy droższych modelach. 
 

 Zdarza się, że ktoś myśli już o nowym ekspresie, a po diagnozie okazuje się, że wystarczy wymiana kilku elementów i porządny serwis. To zupełnie inne koszty niż nowy sprzęt – zaznacza Filip 


Dlatego, jeśli ekspres zaczyna kaprysić, zamiast myśleć o nowym sprzęcie, warto najpierw dać mu drugą szansę, a czasem wręcz nowe życie.  Aby się z nim skontaktować wystarczy zadzwonić pod numer 578 576 534.  Więcej informacji można znaleźć na jego profilu w mediach społecznościowych, który znajdziesz  TUTAJ.

 
 
(Materiał promocyjny)
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

Nie każdy kto parkuje, od razu kombinuje. Powinniśmy...

Przecież wpisywanie numeru rejestracyjnego ma ułatwić pracę kontrolującym którzy jadąc przez parking z odpowiednim sprzętem czytają tablice i jednocześnie sprawdzają opłacony postój danego pojazdu. W Gostyniu takiego sprzętu nie ma. Więc po co wpisywać numer rejestracyjny...

Hejka

09:37, 2025-12-01

Nie każdy kto parkuje, od razu kombinuje. Powinniśmy...

Zbliżają się święta. Jezus jadł i pił z celnikami czynił cuda i zmartwychwstał. Ja też jestem kimś byłem wszędzie co nie jadłem i piłem i jestem mądry. W Gostyniu są prawdziwi naśladowcy Jezusa, potrafią wodę zamienić w masło, celnicy znaleźć ojej napędowy z nieujawnionych źródeł i zażądać akcyzę od tego znaleziska. Ciało Jezusa według najnowszych ustaleń zostało skradzione przez handlarzy narządów i ludożerców. W szpitalu Gostyń i w przychodniach też tak jest za narządy i eksperymenty zarabia się krocie trzeba mieć aktualnie zezwolenie (Komisje Bioetyczne). Czy jest postęp w jednym świecie są dwa światy. Na przykład geodezja i psychiatria. Ale można przecież udawać i żyć i w tym i tym świecie. Teraz obchodzimy nowe święto którego rzeczywiście nigdzie nie ma Black Friday( Czarny Piątek). To jest też tajemnica państwowa i proszę nikomu o tym jeśli przeczytasz nie mówić.

Biuro Podatkowe

07:47, 2025-12-01

Gmina szykuje się na kryzys? Łóżka, koce, pościel... Wy

Lepiej tak niż obudzić się potem z reką w nocniku. Dlaczego komentarze odrazu zakładają wojnę lub epidemie? Wystarczy powódź czy wichura i taki szpital może być pomocny, bo jak drzewa będą powalone to karetka nie dojedzie

Kln

07:33, 2025-12-01

Nie każdy kto parkuje, od razu kombinuje. Powinniśmy...

Ja to robię tak i tak to ma być, odnośnie parkowania samochodu prowadzę księgowość. Wydrukowany bilet zabieram do auta w aucie mam tablet drukarkę i kasę fiskalną. Wystawiam na ten bilet fakturę vat wraz z dołączonym paragonem i w ten sposób są obroty oryginał faktury i paragon księguję w sprzedaż i mam zapłacony bilet i do zapłaty od wartosci biletu 2 x 23 % podatku vat, kopię brutto księguję w koszty i automatycznie mam stratę w postaci 23 % vat od biletu. Mam wpis do ministerstwa finansów i dlatego obowiązuje mnie tajemnica państwowa. Mój kumpel przy weryfikacji tego robi prześliczne szneki a drugi stempluje. Dalej zaleglości vat przychodzi komornik i wtedy jest pewne że tak tłe młe być. Chciałem kiedyś pszecież zostać zastępcom Burmistrza ale nie doszło do tego co jest ogromną stratą do urzędu. Jak jeździłem do tej Warszawy to zatar mi siem silnik i wiele innych. Ale wystarczy proszę o tym nikomu nie mówić bo to jest tajemnica państwowa.

Biuro Podatkowe

01:22, 2025-12-01

0%