W cyklu „metamorfozy wnętrz”, prezentujemy kolejną ciekawą przemianę przeszedł salon i sypialnia pani Marceliny z Gostynia. Dla tych, którzy lubią drewno, wiklinę i dekoracje w stylu boho, ta metamorfoza może stanowić ciekawą inspirację.
Dziś metamorfoza salonu i sypialni, którą przeprowadziła pani Marcelina z Gostynia. Planując zmiany, postawiła na elementy w stylu boho, charakteryzujące się przede wszystkim jasnymi, naturalnymi barwami - takimi jak biel, beż, brąz czy szarość. - Chciałabym pokazać metamorfozę naszego salonu i sypialni. Od zawsze kocham drewno, wiklinę i dodatki w stylu boho, dlatego efekt końcowy metamorfozy to naprawdę bardzo przytulne wnętrza, takie na jakich nam zależało. - mówi Marcelina z Gostynia
Styl boho idealnie łączy się z drewnianymi dodatkami. Huśtawka umiejscowiona w salonie jest zarówno elementem dekoracji, jak również miejscem odpoczynku, dodającym poczucie lekkości pomieszczeniu. Z kolei czerwona cegiełka na ścianie to element stylu rustykalnego, który idealnie współgra z całością. Do tego dochodzą dekoracje, którymi można ożywić wnętrze.
Pani Marcelina postawiła też na plecionki, będące jednym z podstawowych elementów stylu boho. Obecnie na rynku znajdziemy plecione makramy, kosze, doniczki, a nawet zasłony. Wszystko w większości wykonane z ekologicznego sznurka. - Uważam, że diabeł tkwi w szczegółach i dodatkami można super udekorować wnętrze. Postanowiłam na dekoracje, takie jak makramy, suche trawy. Bardzo cenię również dodatki handicraft również takowe posiadam m.in. Anioły, misy i stoliki z drewna tekowego. - dodaje Marcelina.
Dopełnieniem całość mogą być żywe, zielone rośliny oraz kwiaty w wazonach, które nadają pomieszczeniu domowego, rodzinnego klimatu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz