Bawiła się na imprezie weselnej, a później jej ciało znaleziono w stawie. Prokuratura ujawnia szczegóły zdarzenia.
Do tragedii doszło w sobotę (25 września) w Żelechlinku (woj. łódzkie). 21-letnia kobieta wraz ze swoim partnerem bawiła się na weselu. Z relacji świadków wynikało, że oboje wyszli z sali w trakcie zabawy.
Kiedy kobieta długo nie wracała rozpoczęto poszukiwania. O godzinie 3:00 do akcji wkroczyły także służby - policja i straż pożarna.
Kilka godzin później ciało kobiety wyłowiono ze stawu. Mimo próby resuscytacji 21-latki nie udało się uratować.
- Policja zatrzymała towarzyszącego jej mężczyznę. Z jego zeznań wynika, że po puszczeniu sali weselnej para usiadła na ławce. Tam, zatrzymany miał zasnąć wskutek zamroczenia alkoholem, a kiedy się obudził kobiety już nie było - informuje portal Wirtualna Polska.
Prokurator zarządził sekcję zwłok kobiety.
Ze wstępnych informacji wynika, że przyczyną śmierci 21-latki było utonięcie.
Ponadto śledczy informują, że eksperci z zakresu medycyny sądowej nie znaleźli śladów, które oznaczałyby, że do jej utonięcia mógł się ktoś przyczynić.
"Złapał pobocze" i stało się… Ciężarówka przewrócona
Tachograf prawdę powie. Jeżdżą jak szalenie by się najedli.
SIRD
15:59, 2025-09-15
Kradła na potęgę. 27-letnia Ukrainka zostanie odesłana!
Na front
Prosto
15:57, 2025-09-15
Kłótnia o kukurydzę wymknęła się spod kontroli...
To słynne agro m ci sami desperaci co spalili te maszyny w Michałowie nikomu nie trzeba przedstawiać
Eldorado
15:57, 2025-09-15
Kłótnia o kukurydzę wymknęła się spod kontroli...
Słynne Agro M
Kuku
15:50, 2025-09-15
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz