Senat opowiedział się wczoraj przeciwko zmianom w prawie, podwyższającym wynagrodzenia parlamentarzystom, samorządowcom i wysokim urzędnikom państwowym. Po tym, jak w posłowie niemal jednym głosem zaproponowali podwyżki dla siebie, w społeczeństwie zawrzało. Zrozumieli to zarówno rządzący, jak i opozycja, którzy wycofują się z tej decyzji.
Podwyżka w czasie kryzysu? To możliwe tylko u nas. W innych państwach na czas epidemii, rządzący poobniżali sobie uposażenia, solidaryzując się w ten sposób ze zwykłymi ludźmi, tracącymi dochody i pracę. W Polsce świat stanął na głowie. Rządzący uznali, że to dobry czas, by podnieść sobie uposażenie i to o kilkadziesiąt procent. Tego nie dało się w żaden sposób obronić. W społeczeństwie zawrzało, zwłaszcza, że opozycja, która dotąd zarzucała PiS-owi „pazerność na kasę i władzę” głosowała z nimi ramie w ramię. To pokazało, że obie strony jakby odklejone są od rzeczywistości, albo jedyne czego chcą to kasa...
Projekt ustawy trafił do senatu, który prawdopodobnie ugiął się pod presją opinii społecznej i odrzucił go większością głosów. Jak informuje Polska Agencja Prasowa - Za wnioskiem o odrzucenie ustawy głosowało 48 senatorów, przeciw było 45, a nikt nie wstrzymał się od głosu. Za odrzuceniem ustawy głosowali senatorowie KO, Lewicy, jeden senator PSL-Kukiz'15 Ryszard Bober i senatorowie niezrzeszeni: Wadim Tyszkiewicz, Krzysztof Kwiatkowski, Stanisław Gawłowski, senator niezrzeszona Lidia Staroń nie głosowała. Przeciw byli wszyscy senatorowie PiS. Głosu nie oddało w sumie 7 senatorów, w tym dwóch senatorów PSL-Kukiz'15: Michał Kamiński i Jan Filip Libicki
Posłowie PiS mówią o kompromitacji, opozycji, choć jest mało prawdopodobne, by sami wrócili do tematu podwyżek. Wygląda więc, że temat na jakiś czas umrze, ale z pewnością kiedyś i tak powróci. Choć granica dobrego smaku została przekroczona, w imię własnych oraz partyjnych interesów, to społeczeństwo może być z siebie dumne. Wczoraj nikt nie wchodził już na mównicę i nie przekonywał, że te pieniądze im się po prostu należały...
5 1
"Do szefa gostyńskiej rady wpłynął wniosek o regulację zasad ustalania i wypłaty diet z dwóch klubów radnych: SKW i Klub Radnych Jerzego Kulaka. Wniosku nie podpisało Forum Demokratyczne." - cytat!!! 10:57, 18.08.2020
15 0
Nie na Białorusi należy zrobić rewolucję tylko u nas przepędzić te pazerne hieny. 12:21, 18.08.2020
10 2
Po pierwsze w Sejmie przeciwko podwyżce wynagrodzeń głosowali wszyscy posłowie Konfederacji - 11 osób, nie raczyliście wspomnieć o tym fakcie.
Po drugie cała ta afera to genialne posunięcie Jarosława Kaczyńskiego, żeby zdeprecjonować w oczach opinii publicznej opozycję, bo wyborcom PIS to już i tak jest wszystko jedno, co rząd wprowadza, ważne, że "daje". JK miał w zanadrzu jeszcze brak podpisu prezydenta pod ustawą, mistrzowskie zagranie.
A po trzecie, zlitujcie się proszę, i zatrudnijcie kogoś do korekty ortograficznej chociaż. "Ugioł", "to możliwe tylko u na", "ramie w ramię", brak kropek, przecinki tam, gdzie nie powinny być. Chętnie zajmę się korektą, jeżeli brakuje Wam ludzi. Pozdrawiam. 12:35, 18.08.2020
7 0
11 z Konfederacji i 8 z Platformy Obywatelskiej przeciwko, reszta była za podwyżkami wynagrodzenia dla rządu i posłów, paru jeszcze się wstrzymało, łącznie tylko 33 posłów na 460 co zasiada w parlamencie nie poparło podnoszenia sobie pensji, z naszego regionu wszyscy solidarnie, od Szczepańskiego również po Rusieckiego i tych z PiS głosowali za podwyżkami wynagrodzenia posła 12:46, 18.08.2020
11 0
większość urzędów w Gostyniu jest prawie niedostępna od marca a im się powyżek zachciewa !!!!!! 13:07, 18.08.2020
10 4
Obserwuję sprawę dość precyzyjnie. Senatorowie PiS do końca walczyli o tę ustawę do końca, skoro 45 głosów było w Senacie za jej przyjęciem!. Zatem pos. Terlecki kłamie zrzucając winę na opozycję. To PiS chciał tej ustawy i tych podwyżek. Na logikę, jaki interes miała opozycja w walce o pieniądze dla milczącej od 5 lat niby - pierwszej damy? Żaden. I dla PiSowskiego premiera, ministrów i wiceministrów? Żaden. 13:35, 18.08.2020
6 1
No i zobacz niby takie PO fajne a widać, że tylko do koryta chcą się dostać by się nachapać. Śmiech :) Wszyscy oni idą po kasę, a nie dla dobra społeczeństwa. 15:39, 18.08.2020
6 1
Głosować przeciwko sobie. To dopiero musiało boleć! Poza tym brak konsekwencji w działaniu i jakiejkolwiek logiki. Posłowie PO w sejmie głosują za, podczas gdy senatorowie tego samego peło przeciw! To mówi samo za siebie kim naprawdę są i ile znaczy ich słowo! 18:15, 18.08.2020
2 0
O co tyle szumu? W Pisopolsce wszystkiego może zabraknąć, ale nie pieniędzy😁 19:37, 18.08.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.