Z przejeżdżającej przez Gostyń ciężarówki wyciekały na drogę zwierzęce odchody. Nieszczelność w skrzynki ładunkowej nie umknęła inspektorom

Z przejeżdżającej przez Gostyń ciężarówki wyciekały na drogę zwierzęce odchody. Nieszczelność w skrzynki ładunkowej nie umknęła inspektorom leszczyńskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Choć funkcjonariusze warunkowo pozwolili kierowcy na dokończenie transportu bydła, to nie uniknął konsekwencji. Odrębne postępowanie prowadzić będą też służby weterynaryjne.

Przy drodze wojewódzkiej numer 434 w Gostyniu funkcjonariusze ITD z oddziału w Lesznie wspólnie z lekarzami weterynarii przeprowadzili kontrole transportów zwierząt. W trakcie tych jednodniowych działań zatrzymano i sprawdzono pięć ciężarówek przewożących bydło i trzodę chlewną. - Kontrolerzy sprawdzali w jakich warunkach odbywa się transport, a także czy kierujący i przewoźnicy mają wymagane dokumenty. Sprawdzano też stan techniczny pojazdów - czytamy w informacji zamieszczonej na stronie Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Tylko w jednym przypadku ujawniono pewną nieprawidłowość. - Ciężarówka przewożąca bydło miała nieszczelną skrzynię ładunkową – odchody zwierząt wyciekały na drogę - czytamy na GITD. Inspektorzy warunkowo zezwolili kierowcy na dokończenie lokalnego transportu bydła, ale nie obyło się bez konsekwencji. Kierujący ciężarówką został ukarany mandatem. 500-złotowa kara grozi też przewoźnikowi, wobec którego będzie wszczęte postępowanie administracyjne przez ITD. Odrębne postępowanie prowadzić będą też służby weterynaryjne.

[ALERT]1589980760067[/ALERT]