Kilka dni temu zaginął bez wieści... O jego odnalezieniu zdecydował przypadek

Jechała rowerem, gdy jej uwagę przykuł mężczyzna idący poboczem. Mimo, upału, miał na sobie długie spodnie i kurtkę, do tego dziwnie się zachowywał. Kobieta od razu chwyciła za telefon i zadzwoniła na 112. Okazało się, że ten człowiek zaginął kilka dni temu.

Od soboty 8 czerwca KPP w Kościanie poszukiwał 38-letniego mieszkańca Domu Pomocy Społecznej w Mościszkach. Mężczyznę udało się odnaleźć na naszym terenie, dzięki mieszkance naszego powiatu. - Około godz 15. na numer 112 zadzwoniła kobieta, która przejeżdżała na trasie Garbonóg-Podrzecze. Drogą przechodził mężczyzna, na którego zwróciła uwagę. On zachowywał się według niej bardzo dziwnie - był ubrany w długie spodnie, kurtkę choć było bardzo gorąco jak na ten czas - mówi Monika Curyk, zastępca rzecznika KPP w Gostyniu.

Dyspozytor, który odebrał telefon poprosił kobietę, by nawiązała z nim kontakt. Mimo pewnych obaw rowerzystka zawróciła. - Spotkała go ponownie. W tym samym czasie na miejsce dojechał patrol policji - mówi zastępca rzecznika KKP Gostyń. Okazało się, że to zaginiony przed kilkoma dniami pensjonariusz Domu Pomocy Społecznej z Mościszek. - Policjanci doprowadzili tego człowieka do naszej jednostki, gdzie został przekazany opiekunowi z DPS-u - podsumowuje Moniak Curyk z KPP Gostyń.

Jak podkreśla policja, reakcja kobiety jest godna pochwały. - Postawa kobiety, która powiadomiła nas na numer alarmowy jest godna pochwały. Jest bardzo gorąco, takie temperatury zagrażają zdrowiu i życiu. Przypominamy i apelujemy, jeżeli jesteśmy świadkami takich sytuacji, jeżeli widzimy osoby starsze czy dzieci, które są osłabione, reagujmy i powiadamiajmy. Ich stan może być związany z wysokimi temperaturami i możemy uratować im życie - apeluje Moniak Curyk, zastępca rzecznika KPP Gostyń.