To co wydarzyło się wczoraj w Borku Wlkp. trudno oceniać na trzeźwo. Nie wiadomo też czy się śmiać czy płakać? Mężczyzna z powiatu jarocińskiego postanowił odwiedzić kolegę. Spotkanie przeciągnęło się do późnego wieczora, ale wtedy zabrakło im alkoholu. Nie zaważając na konsekwencje panowie ruszyli na zakupy. To jednak nie koniec...
Późnym wieczorem ok. godz. 23. policjanci z Borku Wlkp., zatrzymali do kontroli motorower marki „Romet”, którym jechało dwóch mężczyzn. Ponieważ obaj nie mieli kasków od razu rzucili się w oczy funkcjonariuszom, którzy podczas sprawdzania dokumentów wyczuli od kierowcy woń alkoholu – Mężczyzna został poddany badaniu na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że miał ponad 2 promile we krwi – informuje Monika Curyk, p.o. oficera prasowego KPP w Gostyniu
Kierujący, to 30-letni mieszkaniec powiatu jarocińskiego, który prawdopodobnie przyjechał do kolegi w odwiedziny. Kiedy skończył się alkohol, obaj wsiedli na motorower i ruszyli do pobliskiej stancji benzynowej na zakupy – Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz za kierowanie pojazdem bez kasku - dodaje Monika Curyk
Policja nie zbadała trzeźwości pasażera. Można się tylko domyślać w jakim był stanie. Zdarzenie pokazuje jak bardzo można odjechać po kilku głębszych. Wyrok sądu powinien im nieco otrzeźwić umysły
Ryktrydurk11:20, 06.06.2019
5 2
Brak słów... 11:20, 06.06.2019
Stasiu18:04, 06.06.2019
3 3
Prafcify sukses i zasilom wronki s rofezystami, ale za so pili i dlasego, so wylucili. 18:04, 06.06.2019
brum19:43, 06.06.2019
2 0
ojejjjj ale haloo tez kiedys miałem rometa 19:43, 06.06.2019