Jakiś czas temu spowodował wypadek, w którym życie straciło dwoje ludzi. Spędził w więzieniu kilka lat, miał też orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Po raz kolejny wsiadł za kierownicę i to po alkoholu. Ta przejażdżka będzie go drogo kosztować.
W nocy z 28 na 29 grudnia przy ul. Gostyńskiej w Poniecu samochód marki Kia uderzył w niezamieszkały budynek. W samochodzie dwaj pijani mężczyźni - jeden miał 2,5 promila, drugi 1,5 promila alkoholu w organizmie. Kiedy zjawiła się policja zeznali, że autem kierował ktoś trzeci, ale zniknął z miejsca zdarzenia. - Mężczyźni byli nietrzeźwi więc wykonano czynności na miejscu zdarzenia. Zabezpieczono materiał genetyczny w postaci krwi, ślady zapachowe, jednocześnie sprawdzano zapisy monitoringu - mówi Jacek Masztalerz, prokurator rejonowy w Gostyniu. Po wytrzeźwieniu obaj zostali przesłuchani, a wtedy prawda wyszła na jaw. Jak się okazało, autem kierował 36-latek, natomiast właściciel pojazdu był pasażerem w momencie zdarzenia.
Szybko wyszło też na jaw, że 36-latek ma sumieniu ma znacznie więcej i nigdy nie powinien wsiadać za kierownicę. - Ten mężczyzna był w przeszłości karany za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Spędził w więzieniu kilka lat. Na wolność wyszedł przedterminowo w 2015 roku. Miał też orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. - mówi prokurator Masztalerz.
Wiele wskazuje na to, że mężczyzna ponownie trafi za kratki. - Przyznał się do winy i okazał skruchę. Złożył wyjaśnienia. Swoje nieodpowiedzialne zachowanie zrzucił na alkohol. Zdaje sobie sprawę z konsekwencji prawnych i zadeklarował chęć dobrowolnego poddania się karze. Prawdopodobnie będzie to kilkuletnia kara pozbawienia wolności - mówi prokurator Jacek Masztalerz.
Do czasu rozprawy sądowej prokurator zastosował wobec mężczyzny środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, poręczenia majątkowego w kwocie 10 tys. złotych oraz zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Patrząc na okoliczności, to ostatnie może wydawać się dziwne, bo mężczyzna pokazał już swój stosunek do prawa...
[ALERT]1546446836978[/ALERT]
edek14:02, 31.12.2018
w gostyniu tez jes taki jeden cwaniaczek jezdzi audi , zapomnial za co siedzial a nadal na drodze czuje sie krolem szos , zapomniales juz chyba 14:02, 31.12.2018
Xx17:57, 31.12.2018
Jaki to był wypadek wcześniej co spowodował ? Coś na terenie powiatu ?
17:57, 31.12.2018
Xxxb03:45, 01.01.2019
Co za bezmuzgi *%#)!& dwie głowy ma na karku i jeszcze mało? Utylizacja za takie coś powinna być 03:45, 01.01.2019
M14:30, 01.01.2019
Trafny tytuł artykułu. Niektorych nie da się zresocjalizować. Pieniądze w dzisiejszym świecie, dużo ppyrafua załatwić. 14:30, 01.01.2019
xx17:05, 01.01.2019
Do passus dzieki za info 17:05, 01.01.2019
xx17:18, 01.01.2019
Do passus dzieki za info 17:18, 01.01.2019
buu19:49, 01.01.2019
Dozór, taki człowiek nie powinien być wolny.Na co czeka prokurator? Na kolejne ofiary?Wie że wróci do pudła to pewnie zwieje z kraju. 19:49, 01.01.2019
buu05:40, 02.01.2019
mackowiaczka jak jezdzila 100-120 na wioskach to tez dlugo nie reagowal, spokojnie zadziala, dzieki prokuratorowi ona teraz na posiedzenia radna pisu bedzie jezdzic rowerem i wyborcow pisu dalej reprezentowac 05:40, 02.01.2019
Passus16:14, 01.01.2019
2 0
W Krotoszynie na zlocie motocyklowym pod wpływem zabił swoją kuzynkę, przechodnia a kolejnego skazał na wózek do końca życia. 16:14, 01.01.2019