Zgłoszenia, które trafiają do straży miejskiej, najczęściej dotyczą parkowania czy porządku na osiedlach. Czasem jednak telefon od mieszkańca otwiera zupełnie inną historię, w której pierwsze skrzypce gra nie człowiek, lecz zwierzę potrzebujące pomocy. Tak właśnie było w Ostrowie, gdzie rutynowy dyżur strażników zamienił się w akcję ratunkową z rannym łabędziem w roli głównej.
Koszty rosną, cena w górę. Nie mogą na tym zarabiać...
Proponuję nie wybierać radnych ,wtedy pan wójt nie powie ,,,to oni,,..
BezRadny
17:28, 2025-12-03
Koszty rosną, cena w górę. Nie mogą na tym zarabiać...
Tradycyjnie ! Wszystkie rączki w górę ! Usteczka zamknięte .
cichutko
16:49, 2025-12-03
To nie spadło z nieba! Właścicielka auta przerażona
👍
Jaka ....raka
16:14, 2025-12-03
Jeszcze nie wyjechały na drogi a już wywołały burzę!
Będą sprzęty i karetki a czy są ludzie którzy dobrze będą leczyc i traktować. Fajne nagłówki i narazie nic więcej.
Obawy
15:57, 2025-12-03