Zamknij
NEWS
Zgłoszenia, które trafiają do straży miejskiej, najczęściej dotyczą parkowania czy porządku na osiedlach. Czasem jednak telefon od mieszkańca otwiera zupełnie inną historię, w której pierwsze skrzypce gra nie człowiek, lecz zwierzę potrzebujące pomocy. Tak właśnie było w Ostrowie, gdzie rutynowy dyżur strażników zamienił się w akcję ratunkową z rannym łabędziem w roli głównej.
Od wczesnych godzin rannych funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego oraz Wydziału Prewencji sprawdzali stan trzeźwości kierowców poruszających się po drogach powiatu gostyńskiego. Efekt? Blisko 1400 przebadanych kierujących i cztery osoby przyłapane na jeździe po alkoholu.
Samochód osobowy stanął w ogniu na jednej z posesji w Czajkowie. Płomienie objęły całe auto, które stało zaledwie kilka metrów od budynku mieszkalnego. Na szczęście pożar udało się szybko opanować, a ogień nie przeniósł się na dom.
Policja publikuje wizerunki dwóch mężczyzn ściganych listami gończymi w związku z podejrzeniem szpiegostwa oraz dopuszczenia się przestępstwa o charakterze terrorystycznym. Sprawę prowadzi Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie, a poszukiwania koordynuje Komenda Stołeczna Policji.
Śliskie jezdnie, wcześnie zapadający zmrok i chwila nieuwagi, to przepis na drogowe kłopoty, o czym przekonali się kierowcy na terenie gmin Pogorzela i Piaski. Obyło się bez poważnie rannych, ale skończyło uszkodzonymi autami i mandatami dla sprawców.
W Ziółkowie, na wysokości pawilonu meblowego, doszło przed południem do groźnie wyglądającego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Ranna została kierująca BMW, którą zespół ratownictwa medycznego po udzieleniu pomocy przetransportował do szpitala w Gostyniu.
Policja i rodzina proszą o pomoc w odnalezieniu Marcina Majewskiego, mieszkańca Potarzycy w powiecie gostyńskim. Mężczyzna od kilku tygodni nie daje znaku życia, a jego bliscy nie mają z nim żadnego kontaktu.
To była interwencja, która bardziej zakończyła się ulgą i uśmiechem niż akcją rodem z filmu. Na jednym z gostyńskich osiedli strażacy zostali wezwani do mieszkania, w którym według zgłoszenia w środku miało znajdować się dziecko, a zaniepokojona mama nie mogła się do niego dostać.
Rodzinna awantura omal nie zakończyła się tragedią. Pijany 22-latek, który dopiero co wyszedł z więzienia, podczas kłótni z rodziną chwycił za nóż i miał grozić bratu, że go zabije. Bliscy zdołali go obezwładnić i odizolować do czasu przyjazdu policji.
Poranny alarm w przedszkolu w Głuchowie postawił na nogi strażaków i pogotowie gazowe. Zadziałała czujka gazu w budynku placówki, a na miejsce skierowano aż cztery zastępy straży pożarnej. pracownicy opuścili budynek jeszcze przed przybyciem strażaków.
Pierwszy poważniejszy atak zimy w powiecie gostyńskim przyniósł nie tylko biały krajobraz, ale też poranne utrudnienia na drogach i interwencje służb. Po nocnych opadach śniegu i pogarszających się warunkach na jezdniach doszło do dwóch kolizji, zablokowana była też droga z Gostynia do Grabonoga, a strażacy usuwali powalone drzewa.
Zwykłe czyszczenie instalacji zamieniło się w groźne zdarzenie. W lakierni zakładu w Sikorzynie zapaliły się opary rozpuszczalnika, hala szybko wypełniła się dymem, a do akcji wkroczyły cztery zastępy straży pożarnej. Jedna osoba doznał poparzeń twarzy i została przewieziona do szpitala.
Miała służyć do wieczornego relaksu, skończyła jako łup w lombardzie. Konsola PlayStation 5 z hostelu pracowniczego w Gostyniu zniknęła w tajemniczych okolicznościach, ale tylko na chwilę. Policja ustaliła sprawcę.
Strażnicy miejscy z Gostynia interweniowali w sprawie nielegalnego spalania odpadów na terenie jednej z posesji w Sikorzynie (gmina Gostyń). Oprócz suchych liści, w ogniu lądowały nie tylko bioodpady, ale też tworzywa sztuczne. Właściciel posesji został ukarany mandatem.
Wystarczyły zaledwie trzy godziny, by drogówka z Gostynia wystawiła kierowcom cały "pakiet” mandatów. Podczas akcji "Zero tolerancji” kontrolowali prędkośc z ajką jada kierowcy. Okazuje się, że mimo wysokich stawek i ciągłych apeli, wielu kierowców wciąż mocno dociska gaz.

OSTATNIE KOMENTARZE