Atak nożem w Krajewicach?! Mężczyzna przeszedł operację... Kobieta zatrzymana

Najpierw dostaliśmy alarmujące wiadomości od czytelników, a policja potwierdziła, że w Krajewicach doszło do ataku nożem! Zgłoszenie dotyczyło przemocy domowej, a na miejscu funkcjonariusze znaleźli mężczyznę z raną kłutą brzucha. Trafił do szpitala i przeszedł operację. W sprawie zatrzymano kobietę.

Pierwsze sygnały o tym, że w jednej z posesji w Krajewicach wydarzyło się coś poważnego, otrzymaliśmy od czytelników Gostyn24. Z ich relacji wynikało, że mężczyzna został ugodzony nożem, na miejscu pojawiły się radiowozy, karetki oraz policjanci kryminalni, a uczestnicy zajścia mieli być pod wpływem alkoholu.

- Kobieta nożem dźgnęła faceta. Prawdopodobnie melanż trwał tam parę dni (…) i pod wpływem alkoholu to się stało - napisał do nas jeden z czytelników.

- Kobieta dźgnęła mężczyznę nożem. Mężczyzna został przewieziony karetką do szpitala (…) Na miejscu były dwa radiowozy policyjne, dwie karetki oraz policjanci z wydziału kryminalnego - relacjonował kolejny czytelnik.

O komentarz i potwierdzenie informacji poprosiliśmy policję. Jak przekazała kom. Monika Curyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu, interwencja rozpoczęła się od zgłoszenia o przemocy.

- Wczoraj po godzinie 19:00 Policjanci zostali wezwani na interwencję po zgłoszeniu od mieszkańców o tym, że w jednym z domów w Krajewicach mężczyzna bije kobietę. Na miejscu funkcjonariusze zastali 43-letnią kobietę oraz jej 47-letniego konkubenta, który miał ranę kłutą w okolicach brzucha. Oboje znajdowali się pod działaniem alkoholu - informuje kom. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.

Mężczyzna został natychmiast przetransportowany do szpitala, gdzie przeszedł operację. Jego stan określany jest jako stabilny. Kobietę zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie.

- Na miejsce przybyli funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego wraz z technikiem kryminalistyki, którzy przeprowadzili oględziny oraz przesłuchali świadków - dodaje oficer prasowy gostyńskiej policji.

Śledztwo jest w toku.

Foto: Czytelnik Gostyn24

[ALERT]1765965320375[/ALERT]

[ZT]85830[/ZT]

[ZT]85767[/ZT]

[ZT]85749[/ZT]