To była interwencja, która dla wszystkich zakończyła się ulgą, chociaż obawy były duże. We wtorkowe popołudnie na jednym z gostyńskich osiedli strażacy zostali wezwani do mieszkania, w którym według zgłoszenia w środku miało znajdować się dziecko, a zaniepokojona mama nie mogła się do niego dostać.
Zgłoszenie dotyczyło dziecka, które zostało samo w mieszkaniu w jednym z bloków na os. Konstytucji 3-go Maja w Gostyniu. Z relacji mamy wynikało, że wyszła na chwilę na zewnątrz, prawdopodobnie do samochodu, a kiedy wróciła, drzwi były już zamknięte. Dodatkowo nie miała przy sobie kluczy. Próbowała nawiązać kontakt z córką, ale ta nie reagowała ani na pukanie do drzwi, ani na telefon. Jak się później okazało, dziewczynka (około 10 lat) miała na uszach słuchawki i nie usłyszała dźwięku dzwonka, co tylko spotęgowało stres matki, która wezwała straż pożarną.
Na miejsce przyjechał zastęp z Komendy Powiatowej PSP w Gostyniu. Strażacy podkreślają, że obyło się bez siłowego wejścia. W końcu dziewczynka zorientowała się, że coś się dzieje, podeszła do drzwi i odezwała się do strażaków. Miała problem z przekręceniem klucza w zamku, prawdopodobnie ze stresu i lekkiego zablokowania mechanizmu, ale była cała i zdrowa.
- To otwarcie mieszkania ze szczęśliwym finałem. Dziecko, które było w mieszkaniu, udało się uspokoić i nawiązać z nim kontakt. Dziewczynka sama częściowo otworzyła drzwi, spróbowała sama poradzić sobie z zamkiem, a my tylko delikatnie pomogliśmy - relacjonuje st. kpt. Wojciech Wybierała, dowódca KP PSP w Gostyniu i dodaje. - Z jednej strony sytuacja wydaje się błaha, ale dla mamy była bardzo stresująca. A mogło się to skończyć dodatkowymi kosztami, gdyby trzeba było np. wyważać drzwi. Tym razem udało się tego uniknąć - dodaje st. kpt. Wojciech Wybierała.
[ALERT]1764238404407[/ALERT]
[ZT]85065[/ZT]
[ZT]85053[/ZT]
[ZT]85050[/ZT]
Mieszkańcy i firmy zapłacą więcej, rolnicy mniej...
Na podróże służbowe władzy i na disco polo.
Do Gienek
19:47, 2025-11-27
Wywalczyli parking przy szkole, ale nie dla wszystkich
w szkole nr 2 mienta sie wkurzył i zrobił parking na boisku i nikt problemu nie robi
q
19:43, 2025-11-27
Nagle zobaczył go we mgle. Powiedział, że "uciekł" ...
Twierdzenie niezgodne z faktami, jakie zagrożenie po tej drodze można iść pieszo. Na zdjęciu widać że idzie lewym poboczem prawidłowo. Reakcja chyba prawidłowa bo skąd można wiedzieć co to jedzie i co chce. Po zgłoszeniu widać że ten Pan ma urojenia i wymaga leczenia. Nie wolno iść pieszo w nocy, samochodem można jechać. Mógłby ten *%#)!& wytłumaczyć o co mu chodzi.
Xxx
19:37, 2025-11-27
Śnieg na ulicach, paragraf przy płocie. Gdzie kończy...
Jak zwykle dwa dni w roku śnieg spadnie i wszyscy zaskoczeni… Drogi tragedia, chodniki tragedia. Do roboty nygusy a nie pisać komentarze na GN24. Co za komuchy🤣
Dżony
19:30, 2025-11-27
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz