Dziewięć dni temu usłyszał wyrok. Teraz znów go złapali, a sąd był bezlitosny

Nie minęły nawet dwa tygodnie od ostatniego wyroku, a 41-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego znów wpadł za kierownicą. Tym razem jednak jego brawura i lekceważenie przepisów skończą się za kratkami.

Podczas kontroli drogowej, przeprowadzonej 31 marca w miejscowości Dąbrówka, gostyńscy policjanci zauważyli, że kierowca renault przekroczył dozwoloną prędkość o 31 km/h. Gdy rozpoznali mężczyznę, wiedzieli, że nie powinien on w ogóle siedzieć za kierownicą.

– Zaledwie dziewięć dni temu usłyszał wyrok w trybie przyspieszonym w związku z kierowaniem pojazdem pomimo podwójnego zakazu kierowania pojazdami. Po kilku dniach ponownie wsiadł za kierownicę pojazdu. Został zatrzymany i doprowadzony do sądu w trybie przyspieszonym. Tym razem usłyszał wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności – informuje podkom. Monika Curyk, oficer prasowa KPP w Gostyniu.

Przypomnijmy, że poprzednia sytuacja miała miejsce 22 marca 2025 roku. Wówczas policjanci zatrzymali 41-latka kierującego volkswagenem, który złamał dwa sądowe zakazy. Również wtedy doprowadzono go do sądu w trybie przyspieszonym.

– Usłyszał wyrok 8 miesięcy pozbawienia wolności, obowiązku wykonania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne raz 5-letniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych – przekazuje rzeczniczka gostyńskiej komendy.

Mimo tej kary, mężczyzna nie powstrzymał się od ponownego złamania zakazów. Tym razem sąd orzekł wobec niego jeszcze surowszy wyrok.

– Został skazany na rok bezwzględnego pozbawienia wolności, 10 tysięcy złotych grzywny oraz 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wyrok nie jest prawomocny. Za niestosowanie się do ograniczeń prędkości został ukarany mandatem karnym – dodaje podkom. Monika Curyk.

 

[ZT]78002[/ZT]

[ZT]78000[/ZT]

[ZT]77999[/ZT]

[ALERT]1743584603351[/ALERT]