Zamknij

Wszedł i zabrał jak swoje. Trzy godziny później zatrzymali go na gostyńskim rynku

12:48, 26.07.2024 mis Aktualizacja: 14:01, 26.07.2024
Skomentuj Foto: arch. Gostyn24 Foto: arch. Gostyn24

Wszedł do lombardu i poprosił o telefon. Wykorzystał nieuwagę pracownika i po chwili zniknął. Trzy godziny później tłumaczył się przed policjantami, którzy zatrzymali go na gostyńskim rynku.

Obsługa jednego z gostyńskich lombardów powiadomiła dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu o kradzieży telefonu komórkowego o wartości kilkuset złotych. Sprawą zajęli się gostyńscy dzielnicowi.

- Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna wszedł do lombardu i poprosił o pokazanie telefonu komórkowego wartego blisko 330 złotych. Po chwili poprosił pracownika o inny model, wykorzystując jego chwilową nieuwagę wybiegł z lombardu z telefonem w dłoni - mówi podkom. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.

Trzy godziny później 34-latek został zatrzymany na gostyńskim rynku. Przyznał się do kradzieży i oddał telefon, który wrócił do właściciela. Mężczyzna stanie przed sądem. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna.

[ALERT]1721994481976[/ALERT]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

(mis)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

Oh ZenekOh Zenek

2 1

Jak wyleczyłeś kaszel, że nie hurgasz? Oh Zenek? Zenki dwa 14:30, 26.07.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ABCABC

1 1

No to jest prawdziwy sukces policji odzyskali telefun? 04:03, 27.07.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ABCABC

2 0

ten deptak, to to jest co było dróżką do furmanek ze słoikami i węglem i te żydowskie sklepiki. Biedne żydki biznes ledwo się teraz kręci trudno zarobić 5 złota. 04:07, 27.07.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%