Rutynowa kontrola z finałem w sądzie. W jego samochodzie brakowało blokady

Mógł prowadzić auto, ale tylko wyposażone w blokadę alkoholową. Zatrzymany do kontroli citroen, którym kierował 51-latek, takiej blokady nie miał. Teraz mieszkańcowi powiatu gostyńskiego za złamanie sądowego zakazu grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Wczoraj na ul. Polnej w Gostyniu dzielnicowy zatrzymał do kontroli drogowej osobowego citroena. Podczas wykonywanych czynności okazało się, że 51-letni kierujący pojazdem ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów, ale tylko niewyposażonych w blokadę alkoholową.

- Prowadzony przez niego samochód nie posiadał takiego urządzenia. Mężczyzna poniesie konsekwencje złamania zakazu. Za co grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5 - mówi podkom. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.

Jak to możliwe, że kierowca z zakazem mógł prowadzić samochód? Zgodnie z przepisami osobie, która prowadziła pojazd w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, obowiązek wpłaty od 5 do 60 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Poszkodowanym i Pomocy Postpenitencjarnej, kara grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. W wielu przypadkach zakaz prowadzenia pojazdów może wiązać się z utratą pracy, jeśli wymaga ona posiadania uprawnień do kierowania. W związku z tym wprowadzono przepisy umożliwiające takim osobom szybszy powrót do zawodu.

- Kierowca, który utracił uprawnienia za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, może się ubiegać, po odbyciu połowy orzeczonego zakazu, o możliwość prowadzenia pojazdów. Pojazd ten musi być wyposażony w blokadę alkoholową. Jest to urządzenie techniczne, które umożliwia uruchomienie pojazdu po sprawdzeniu stanu trzeźwości - podsumowuje podkom. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.

[ALERT]1685526426982[/ALERT]