Awaria pompki przy piecu centralnego ogrzewania była powodem interwencji strażaków w jednym z domów jednorodzinnych w Borku Wlkp.

Awaria pompki przy piecu centralnego ogrzewania była powodem interwencji w jednym z budynków jednorodzinnych w Borku Wlkp. Kiedy zastępy strażaków dojechały na miejsce piec był nagrzany do temperatury blisko 800 stopni Celsjusza a wszędzie panowało zadymienie.  

Informację o zdarzeniu w jednym z domów jednorodzinnych na os. 600-lecia w Borku Wlkp. strażacy otrzymali około godz. 16:30. Zadzwoniła właścicielka, która w porę wróciła z pracy i otwierając drzwi wejściowe zauważyła silne zadymienie. - Zgłoszenie mieliśmy o pożarze domu jednorodzinnego. Do dojeździe okazało się, że doszło do awarii pompki przy piecu centralnego ogrzewania, cała woda w kotle wygotowała się i piec nagrzał się do temperatury ok. 800 stopni, tak wskazywał nasz miernik - mówił asp. sztab. marek Maśliński, dowódca KP PSP Gostyń. - W wyniku nagrzanie pieca zapaliło się to co było wokół niego zgromadzone, a w efekcie do zadymienia - wyjaśnia dowódca KP PSP Gostyń. 

Strażacy wygasili piec i pozostali na miejscu aż do jego ostygnięcia, następnie palące się resztki wynieśli na zewnątrz i dogasili. Oddymiono też wszystkie pomieszczenia budynku. Starty wyceniono na kilka tysięcy złotych. Nie było osób poszkodowanych. 

[ALERT]1610564988347[/ALERT]