Mimo opadów deszczu w lasach nadal jest sucho, a to sprawia, że o pożar nietrudno. Dziś w okolicach Wycisłowa z niewyjaśnionych na razie przyczyn doszło do pożaru "młodnika" Zarzewie ognia znajdowało się w miejscu trudno dostępnym, gdzie kilka lat temu posadzono drzewa. Akcja gaśnicza cały czas trwa - uczestniczy w niej 15 strażackich jednostek.
Dym wydobywający się z lasu zauważyli mieszkańcy Wycisłowa gmina Borek Wlkp. około godz. 12:30, którzy natychmiast wezwali pomoc. Strażacy, szybko dotarli na miejsce, chociaż teren, na którym pojawił się ogień był trudno dostępny. Pożarem objęty był ogrodzony płotem tzw."młodnik" na obszarze około 0,7 ha, a w nim kilkuletnie letnie drzewa.
Ogień został dość szybko opanowany, jednak działania gaśnicze na miejscu potrwają jeszcze przez jakiś czas. - Na tę chwile mamy sytuację opanowaną, polewamy teren wodą, aby nie było żadnego zarzewia ognia. Pożar wszedł częściowo do lasu, ale na szczęście nie pojawił się na wierzchołkach drzew. Dobrze, że nie było silnego wiatru, bo to by nam utrudniło pracę. Niby padało, ale w lesie jest sucho - mówił kpt. Marcin Nyczka, oficer prasowy KP PSP Gostyń. - Na miejscu pojawił się ciężki sprzęt, teren został oborany, aby ogień się nie rozprzestrzenił. Będziemy wszytko dogaszać porządnie - dodaje rzecznik KP PSP Gostyń. Po zakończeniu akcji teren będzie nadzorować służba leśna.
Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zaprószenie ognia przez nieznaną osobę.
[ALERT]1591274279819[/ALERT]
1 0
Proponuję aby Pan Rzecznik udał się na przyspieszony kurs języka polskiego!!!!