Straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe, interweniowało w budynku wielorodzinnym w Goli. Ratownicy siłą wchodzili do mieszkania na parterze. Według naszych informacji jeden z lokatorów miał próbować odebrać sobie życie, wcześniej informując o tym najbliższych. To własnie oni wezwali pomoc.
W czwartek (13 czerwca) późnym popołudniem służby ratunkowe postawiono w stan gotowości i skierowano do Goli, w gminie Gostyń. - Dwa zastępy straży pożarnej zadysponowano do otwarcia mieszkania w bloku na parterze. Przy użyciu drabiny przez okno, które było uchylone, weszliśmy do wnętrza mieszkania i otworzyliśmy drzwi - mówi asp. sztab. Sebastian Kasperkowiak. W asyście policji do budynku weszła również rodzina.
Kilkanaście minut później na miejscu była karetka pogotowia. W tej sytuacji liczyła się każda minuta. Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć potrzebna była pomoc dla desperata, który próbował popełnić samobójstwo. Około 45-letni mężczyzna miał spożywać alkohol i połknąć spore ilości leków, a następnie poinformować najbliższych, że nie zamierza dłużej żyć.
Paweł10:48, 14.06.2019
Szanowna Redakcjo czy podawanie do informacji publicznej tak wrażliwej i przykrej wiadomości która myślę że sprawia dodatkowy ból dla rodziny i przyjaciół jest niezbędne? . Czy krzywda drugiego człowieka warta jest rozgłosu ? Jest tyle innych wiadomości z naszego regionu które pozytywnie zainteresują odbiorców i zwiększą oglądalność Państwa portalu . Może warto się nad tym zastanowić. Ludzie borykają się z różnymi problemami nie sprawiajmy im dodatkowego obciążenia podając złe wieści w świat . Pozdrawiam .
Henry 10:55, 14.06.2019
Masz rację Paweł w pełni się zgadzam ale niestety takie newsy mają większe branie niż inne zwykłe wiadomośći. ???
Stasiu12:16, 14.06.2019
Fakd mie tesz na fidok straszy i milisjantuf nawfet markowe pifo nie smakuje, a samopoczucie fatalne .
ja15:43, 14.06.2019
jesteś idiotą czy robisz z siebie idiotę
Marta12:24, 14.06.2019
Paweł masz żal, że redakcja pisze takie wiadomości. Przypuszczam, że ten desperat to twój znajomy lub może nawet ktoś z rodziny. Ciekawi mnie fakt czy ty nie czytasz informacji o wypadkach i interwencjach różnych służb. Pewnie czytasz ale jeśli chodzi o kogoś nieznajomego to już nie jest takie ważne i nie wzbudza takich emocji a może jeszcze jakiś komentarzyk zamieścisz. Takie historie to jest niesamowita tragedia ale media są od tego żeby informować ludzi o tym co się dzieje i pisać oczywiście prawdę.
Pawel20:38, 14.06.2019
Dodam tylko że się Pani Marta myli. To nikt z rodziny przyjaciół ani znajomy . Dziękuję za komentarz i liczę tylko że jeśli ktoś będzie potrzebował pomocy to Pani pomoże a nie pierwsza wyjmie telefon i będzie robić zdjęcia. Pozdrawiam
Do Paweł21:05, 14.06.2019
Proszę się zorientować na czym polega praca redaktora.
Justyna22:45, 14.06.2019
Pani Marto. W zupełności zgadzam się z Panem Pawłem. Przypadkiem trafiłam na ten artykuł i zaznaczam że nie jestem jakąś znajomą czy z rodziny. Ale niech pani odpowie.. Czy jeśliby taka trudna sytuacja nastąpiła w pani rodzinie to czy chciałaby pani żeby o tym pisano? Ta rodzina wystarczająco się strachu najadła i mają być problemy. A po takim artykule to nie zdziwilabym się gdyby ten mężczyzna po jakimś czasie drugi raz nie spróbował w wtargnąć na swoje życie. Komentować każdy potrafi ale postawić się w ich sytuacji?
Madzia23:22, 14.06.2019
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Ms12:26, 14.06.2019
Stasiu ogarnij się i nie kalecz języka polskiego. Boże jak irytują mnie tacy ludzie!!! Weź napisz coś z sensem albo wcale.
XXX12:27, 14.06.2019
Ostatnio była afera, z gazem, a w gazowni nic o tym nie wiedzieli, awaria jak każda inna, brawo, piszecie takie *%#)!& czasami, że aż zal
Ania13:30, 14.06.2019
Lepiej zapobiegać niż gasić.
gaz16:42, 14.06.2019
A zdjęcia z rozj... chodnikiem na Jp2 to pewnie z poznania były. To że tobie nie powiedzieli nie oznacza że nie śmierdzaiło gazem. To ja zgłaszałem
chlep w czopce12:34, 14.06.2019
Zdarzenie na parterze wiec po co zadysponowno 2 zastepy strazy pozarnej tym bardziej ze okno bylo otwarte.Po drugie straz jest wczesniej na zdarzeniu niz policja i POGOTOWIE?-to moze w Strazy nudzą sie i czekaja na takie zdarzenia ,moze to dla nich pewien model tryb cwiczen?Prosze panastwa zaden desperay ktory chce popelnic samobojstwo nie oznajmia o tym rodzinie-wiec bez paniki kilka klapsow na durny leb i zycie plynie dalej.Moze chcial zwrocic na siebie uwage i zaintresowanie-niech teraz on albo rodzina poniesie koszty akcji.
Mądry13:12, 14.06.2019
Chłep uważaj żeby w jednej chwili nie dotknęła cię choroba i żebyś czasem czegoś gorszego nie zrobił. Fruwasz widzę... obyś przefrunął życie.
Ulla13:47, 14.06.2019
Mądrze piszesz
takmniesiewydaje15:51, 14.06.2019
Nie wierze w to co czytam.... tragedia że ludzie tak myślą i jeszcze to piszą w internecie
ja16:54, 14.06.2019
Ten ktoś jest chory, albo ma jakieś problemy i najprawdopodobniej w ten sposób woła o pomoc. Oczywiście jest możliwość, że akcja była na wyrost i niepotrzebnie. Ale gdyby nie przyjechali a facet by zmarł? Może ty pierwszy byś pisał oburzone komentarze, że człowiek potrzebował pomocy a służby go olały.
chlep w czopce12:36, 14.06.2019
przepaszam za literowki ale pisalem szybko i pod wplywem wzburzenia na calosc zdarzenia
Xxxx14:09, 14.06.2019
Z tego co wiem to nie mowil najbliższym ze chce popelnic samobojstwo tylko ze wyjeżdża i nie wroci
gadu gadu23:48, 14.06.2019
Dziennikarz to nie psycholog. kazdy ma swoja robotre do zrobienia. Chyba ze to usprawiedliwianie wlasnej niudolnosci albo zaniedban wychowawczych. Niech kazdy robi swoje . To ze gosciu chcial na tamten swiat nie jest wina dziennikarza. Jesli takie cos zdarzy sie w rodzinie dziennikarza to rzeczywiscie raczej nie nbedzie o tym pisal. Zrobi to inny dziennikarz z redakcji na chlodno opisujac jak bylo. Od tego sa dziennikarze?
urinal23:57, 14.06.2019
Gdybać to sobie możemy. Skoro zrobił to bez artykułu może to zrobić jeszcze 5 razy. Jak komuś coś jest pisane to nie ma mocnych. Chcecie wzbudzić jakieś poczucie winy? Tandeta
Czytenlnik08:34, 15.06.2019
Żerujecie Państwo w redakcji na taniej sensacji. Temat przykuwa uwagę, ale czy warto taki temat rozdmuchiwać? Nie brak dramatu człowiekowi?
Też anonimowy czytel08:48, 15.06.2019
Nie ma obowiązku czytania o tym. Zamiast marnować czas dla taniej sensacji idź się pomódl za tego człowieka, albo pomóż mu jeśli potrafisz. Gdzie byłeś przed tym jak miał problemy? A może to przez ciebie chciał odebrać sobie życie i teraz próbujesz się usprawiedliwiać? Masz z tym problem?
Hanna10:30, 15.06.2019
Ty czytelnik masz problem to napisz do przyjaciółki nikt ci każe wchodzić na g24
Agata12:22, 15.06.2019
Czytelnik jak widać ma ogromny problem ze sobą.
ups07:51, 16.06.2019
Chciałabym wiedzieć ile z tych komentarzy napisali przedstawiciele ŻG?
2 7
NIE przesadzaj od tego są media Pawle ku przestrodze piszą
4 2
g24 brak pomysłów na fajne artykuły więc wiadomo gdzie straż tam oni nie polecam nie potrafią uszanować drugiego człowieka . Od dziś zaczynam współpracę z ŻG oni przynajmniej potrafią napisać artykuł od siebie .Nie pozdrawiam redakcji a w szczególności osoby która była na miejscu bo mam wątpliwości czy jest dziennikarzem .
0 4
To znaczy że dotąd współpracowałeś? A na czym to polegało? na donoszeniu na sąsiadów? a teraz, kiedy pisza o twoje rodzinie to do żg idziesz heheh To ty judasz jesteś zwykły. W takim razie mam nadzieję, że nigdy cię tu nie spotkam. A o pomysły się nie martw. Lepiej zajmij się tym nieszczesnikiem bo może przez ciebie targnął sie biedak na zycie.