Żar lał się z nieba, ale to nie zniechęciło ani zawodników, ani widzów. Pępowo znów stało się stolicą powożenia. Na specjalnie przygotowanej trasie pojawiło się aż 35 zaprzęgów, które pokonywały kilkanaście przeszkód, w tym dwie maratonowe. Zawodnicy musieli zmieścić się w limicie czasu, a konie… cóż, nie zawsze chciały współpracować
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz