Wrzucasz butelki, odbierasz voucher. W sąsiednim powiecie zaczęli testować...

Ekologia coraz śmielej wkracza w nasze codzienne życie. Recykling, segregacja odpadów, walka ze smogiem – wszystko to ma poprawić stan środowiska, ale często wymaga wysiłku lub zmian przyzwyczajeń. Tymczasem w Kościanie pojawiło się rozwiązanie, które sprawia, że recykling staje się prosty, szybki i – co ważne – nagradzany. Butelkomat, czyli maszyna przyjmująca plastikowe butelki i metalowe puszki, stanął przy stacji paliw na ul. Gostyńskiej i już cieszy się zainteresowaniem mieszkańców.

Sposób działania maszyny jest bardzo intuicyjny. Wystarczy wrzucić do specjalnego otworu plastikową, pustą i niezgniecioną butelkę lub metalową puszkę, a automat rozpoznaje przedmiot, waży go i skanuje. - Nasza maszyna przyjmuje natomiast każdą butelkę, jedynie nie zgniecioną. I za każdą otrzymamy 5 groszy – tłumaczy Maciej Poprawski, członek zarządu firmy Flexbotics, która wykonała urządzenie. Wspomniane 5 groszy to jednak nie gotówka, a voucher do wykorzystania na pobliskiej stacji paliw Pieprzyk.

To rozwiązanie pojawiło się w Kościanie nieprzypadkowo – już w październiku w Polsce zacznie obowiązywać system kaucyjny na plastikowe butelki i puszki. W sklepach za każdą butelkę będzie doliczana kaucja, którą będzie można odzyskać, ale tylko zwracając ją w tym samym sklepie, w którym została zakupiona. Butelkomat eliminuje ten problem, bo przyjmuje każdą butelkę niezależnie od miejsca jej zakupu.  - W ten sposób przygotowujemy się pomału do systemu kaucyjnego za butelki, który wejdzie w życie w Polsce w październiku – dodaje Poprawski.

Butelki i puszki, które trafiają do maszyny, są automatycznie zgniatane. Kiedy urządzenie się zapełni, zawartość odbiera firma zajmująca się recyklingiem. Butelkomat działa w modelu, który ma być łatwo dostępny dla mieszkańców i jednocześnie promować nawyk odpowiedzialnej segregacji odpadów. - Ustawiając butelkomat w ogólnodostępnym miejscu, chcemy uczyć dbania o środowisko i wyrabiania ekonawyków. Pokazujemy też, że robotyzacja, którą zajmuje się nasza firma, może być wykorzystywana w różnych przestrzeniach naszego życia – podsumowuje Maciej Stachowski, menager ds. rozwoju w firmie Flexbotics

Butelkomat w Kościanie to pierwsze tego typu urządzenie w mieście, ale jego twórcy nie zamierzają na tym poprzestać. Planują instalację kolejnych maszyn w różnych miejscach – zarówno w przestrzeni publicznej, jak i w firmach czy instytucjach. W przyszłości, gdy system kaucyjny zacznie obowiązywać na szeroką skalę, podobne rozwiązania mogą zainteresować również sieci sklepów, które będą zobowiązane do przyjmowania zwrotów butelek.

[ZT]76907[/ZT]

[ZT]76893[/ZT]

[ZT]76858[/ZT]

[ALERT]1740126244878[/ALERT]