W jednej ze szkół na terenie sąsiedniego powiatu doszło do niecodziennego zdarzenia, które zmusiło dyrekcję do szybkiej reakcji i podjęcia decyzji o ewakuacji uczniów. W tak nieprzewidzianych sytuacjach, kluczowe jest zapewnienie bezpieczeństwa zarówno dzieciom, jak i pracownikom placówki. Informację o tym incydencie przekazali dziennikarze portalu Rzeczkrotoszynska.pl.
Do zdarzenia doszło dziś w Zdunach, powiat krotoszyński. Lekcje natychmiast zostały przerwane, a rodzice poinformowani o konieczności odebrania swoich dzieci ze szkoły. Wszystko za sprawą przedmiotu przypominającego granat, który został przyniesiony przez jednego z uczniów. - Policjant z nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego ocenił, że granat nie zagraża życiu i zdrowiu osób. Został zabezpieczony i czekamy na przyjazd specjalistów z policji - przekazał dziennikarzom portalu Rzeczkrotoszynska.pl asp. szt. Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.
Choć granat nie miał zapalnika, w trosce o bezpieczeństwo podjęto decyzję o ewakuacji całej szkoły. Uczniowie zostali przeniesieni do sali gimnastycznej i Starej Kaflarni, gdzie mogli spokojnie poczekać na przyjazd rodziców.
- Niestety nie możemy wrócić do klasy. Dyrekcja prosi o odbieranie dzieci – takie wiadomości docierały do rodziców za pośrednictwem wychowawców.
Zabezpieczony przez policję granat będzie dowodem w prowadzonej sprawie. Śledczy ustalają, w jaki sposób niebezpieczny przedmiot trafił w ręce ucznia. - Ustalamy, skąd uczeń miał ten granat – dodał rzecznik krotoszyńskiej policji.
Na miejsce zostali skierowani kontrterroryści z Poznania, którzy mają dokładnie zbadać sprawę i upewnić się, że sytuacja w placówce została w pełni opanowana.
[ZT]72036[/ZT]
[ZT]72014[/ZT]
[ZT]71996[/ZT]
[ALERT]1726572808009[/ALERT]
jar18:53, 17.09.2024
2 1
Kupił pewnie od ukrów. Oni się zbroją 18:53, 17.09.2024
Toja19:12, 17.09.2024
1 1
Teraz uczniowi należy się odszkodowanie, jak komediantowi. 19:12, 17.09.2024
Ręce opadają 09:09, 18.09.2024
1 0
Jak widać naród coraz bardziej sięga dna. Ponoć myślenie nie boli. Gdzie taki ma rozum? Niech rodzice zaczną wychowywać, a nie tylko telefony i kompy kupować dla świętego spokoju. 09:09, 18.09.2024
Saper-miner14:01, 18.09.2024
1 0
Przydało by się przeszkolenie wojskowe, żeby nie odróżnić uzbrojonego granatu od atrapy?
Nawet nie chce pisać, jak wyglądają obecne miny. 14:01, 18.09.2024