Nie wracał długo z wędkowania. Zaniepokojona rodzina wszczęła poszukiwania, które zakończyły się tragicznie. Syn dostrzegł dryfujące zwłoki ojca w Warcie. Śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny prowadzi policja pod nadzorem prokuratury.
We wtorek 14 listopada około godziny 10:00 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o ludzkim ciele dryfującym w wodach Warty w Nowym Mieście. Jak informują dziennikarze Głosu Powiatu Średzkiego, mężczyzna wędkował.
- Gdy nie wracał długo do domu, jego nieobecnością zainteresował się syn. To on zauważył w wodzie, na odcinku pomiędzy mostem na DK11 a Tawerną Czarny Bocian, ciało 59-letniego ojca i powiadomił służby. Na miejsce skierowano zastępy straży z JRG i OSP - informują dziennikarze Głosu Powiatu Średzkiego.
Ciało z wody podjęli strażacy z OSP Nowe Miasto. Ze względu na stężenie pośmiertne odstąpiono od czynności ratunkowych. Mężczyzna najprawdopodobniej w wodzie znalazł się kilka godzin wcześniej. Na miejscu czynności prowadzi policja pod nadzorem prokuratury.
[ALERT]1699962716615[/ALERT]
Ryba 16:03, 14.11.2023
Szczypcie się więcej 16:03, 14.11.2023
1 0
Co ty *%#)!& *%#)!& .
18:40, 14.11.2023