Nie wracał długo z wędkowania. Zaniepokojona rodzina wszczęła poszukiwania, które zakończyły się tragicznie. Syn dostrzegł dryfujące zwłoki ojca w Warcie. Śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny prowadzi policja pod nadzorem prokuratury.
We wtorek 14 listopada około godziny 10:00 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o ludzkim ciele dryfującym w wodach Warty w Nowym Mieście. Jak informują dziennikarze Głosu Powiatu Średzkiego, mężczyzna wędkował.
- Gdy nie wracał długo do domu, jego nieobecnością zainteresował się syn. To on zauważył w wodzie, na odcinku pomiędzy mostem na DK11 a Tawerną Czarny Bocian, ciało 59-letniego ojca i powiadomił służby. Na miejsce skierowano zastępy straży z JRG i OSP - informują dziennikarze Głosu Powiatu Średzkiego.
Ciało z wody podjęli strażacy z OSP Nowe Miasto. Ze względu na stężenie pośmiertne odstąpiono od czynności ratunkowych. Mężczyzna najprawdopodobniej w wodzie znalazł się kilka godzin wcześniej. Na miejscu czynności prowadzi policja pod nadzorem prokuratury.
[ALERT]1699962716615[/ALERT]
Przypadek czy celowe działanie? W jednym z cukierków po
I na pewno katolik brak słów
jaś
14:26, 2025-11-01
Przypadek czy celowe działanie? W jednym z cukierków po
Mam wrażenie, że te komentarze dodaje jedna i ta sama sfrustrowana osoba.
mick
14:05, 2025-11-01
Przypadek czy celowe działanie? W jednym z cukierków po
Pewnie upadliniec bandera podarował te cukierki akt sabotażu były drony z styropianu .
💪jeb..ć upa
13:28, 2025-11-01
Przypadek czy celowe działanie? W jednym z cukierków po
Nie raz się o tym słyszało a rodzice dalej puszczają swoje dzieci
Beny
13:17, 2025-11-01
2 3
Szczypcie się więcej
1 0
Co ty *%#)!& *%#)!& .