Wyjątkowo kapryśna pogoda towarzyszyła tegorocznym dożynkowym gminno-parafialnym w Pępowie. Było deszczowo, nawet na chwilę zabrakło prądu, ale wszystko udało się zorganizować zgodnie z planem. Najpierw msza święta dziękczynna, a po niej obrzęd dożynkowy z Biskupianami. Potem sceną zawładnęły sołectwa, lokalne zespoły i gwiazda wieczoru, która góralskimi rytmami rozgrzała publiczność zgromadzoną na placu Cyryla
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz