Kupił rower sakwy i tak sie zaczęły jego rowerowe podróże. Najpierw po Polsce, a potem coraz dalej... W pierwszą zagraniczną podróż wybrał się w 2006 r. trasą Budapeszt-Istambuł-Kavala. - Z Budapesztu pojechałem do Istambułu na kebaba, a potem do Grecji na lotnisko i to był początek... - usłyszeli uczestnicy wernisażu "Swoją drogą" podsumowującej rowerowe podróże Macieja Grzymisławskiego (41l.). Pochodzący z Borku Wlkp., a mieszkający obecnie w Żychlewie podróżnik odwiedził ponad 100 krajów Europy, Afryki i Azji. W sumie przejechał ponad 156 tys. kilometrów i to jednym rowerem...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz