Po blisko dziesięciu miesiącach wiele wskazuje na to, że Toyota na PGS-ach, która wpadła do jednej z zabajkalskich rzek, wróci do Polski. Szymon Przebinda z Kunowa, do którego należy auto nie może się doczekać kiedy je odbierze, w końcu tyle przygód w nim przeżył. Poza tym kończy mu się pozwolenie na jego użytkowanie w Rosji. Opóźnienie mogłoby go sporo kosztować
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz