Po blisko dziesięciu miesiącach wiele wskazuje na to, że Toyota na PGS-ach, która wpadła do jednej z zabajkalskich rzek, wróci do Polski. Szymon Przebinda z Kunowa, do którego należy auto nie może się doczekać kiedy je odbierze, w końcu tyle przygód w nim przeżył. Poza tym kończy mu się pozwolenie na jego użytkowanie w Rosji. Opóźnienie mogłoby go sporo kosztować
2020-01-14 14:53:48