Na działkach przy ul. Wrocławskiej w Gostyniu rozgrywa się smutna historia, która dotyka działkowców, którzy przez lata pielęgnowali swoje ogrody i altany rekreacyjne. Od kilku tygodni znikają z nich budowle, a przestrzeń stopniowo pustoszeje. Mieszkańcy, którzy spędzili na tych działkach nawet ponad 30 lat, z ciężkim sercem zabierają wszystko, co mogą. W międzyczasie pojawiły się pierwsze informacje o planowanej inwestycji na jednej z działek – ma to być market
Gostynanka17:02, 06.11.2024
Dziwię się, że można mieć działkę przy tak ruchliwej ulicy, przecież w tych owocach i warzywach jest pełno metali ciężkich,
Może tak miało być
AvanturNICK 18:20, 06.11.2024
Do BYŁY WŁAŚCICIEL: Co to jest KLAKAMO? Władam biegle j. polskim w stopniu zaawansowanym, polską łaciną i angielskim, jednakże o takim zwrocie pierwsze słyszę.
Dziallkowiec10:39, 07.11.2024
Ksiądz zadowolony? Z tego co zrobił ludzia . Zabrał im spokój szczęście ciszę a w zamian za to market? Brak słów
do pani redaktor19:56, 09.11.2024
najpierw latałas na zebrania i podpuszczałąs działkowców zeby "nie odbierali wypowiedzen","zeby wynajac adwokata".i na co to?śmiałas sie z ludzi i z ich nieszczescia zeby tylko artykuł stworzyć,żeby nie odbierc wypowiedzeń bo działki bedą użytkowac kolejne 5 lat bo nic działkowcom nie zrobia-normalne jak ktos kupił to bedzie chciał swój teren,po co odpuszczałąs starszych ludzi z adwokatem-kase wziął prawie 5 tys i nic nie zrobił-miesiac-półtora i ogłosił ze działki trzeba oddac,A teraz latasz znów dronem i kolejny artykuł jak ludzie zabieraja co mogą-idz tam gdzie jestes potrzebna a nie z niczego robyc podwójna sensacje
1 1
Ciężko to ty masz pod klakamo