Na co dzień tylko nieliczni zaglądają do środka gmachu przy ulicy Sądowej, a jeszcze mniej osób wie, co dokładnie dzieje się w jego murach. Tymczasem to właśnie tam zapadają decyzje, które wpływają na życie mieszkańców powiatu. Sprawdziliśmy, jak wygląda codzienna praca gostyńskiego sądu i co dziś naprawdę oznacza wymierzanie sprawiedliwości na lokalnym poziomie.
Wystarczyło kilka pytań, by zajrzeć za kulisy lokalnego wymiaru sprawiedliwości. Zwróciliśmy się do Sądu Rejonowego w Gostyniu z prośbą o informacje dotyczące liczby prowadzonych spraw, czasie ich trwania, składzie orzekającym czy wykorzystaniu rozpraw online. Odpowiedź, którą otrzymaliśmy, pozwala lepiej zrozumieć, jak na co dzień działa instytucja, która rozstrzyga o losach mieszkańców naszego powiatu.
Z przesłanych odpowiedzi wynika, że w 2024 roku w Sądzie Rejonowym w Gostyniu zakończono 553 sprawy karne. Tylko w siedmiu przypadkach zapadły wyroki uniewinniające, co oznacza, że w ponad 98 procentach sąd podzielił stanowisko prokuratury i orzekł winę... Średni czas trwania postępowań karnych to 2,5 miesiąca, natomiast cywilnych to 4,2 miesiąca. To całkiem sprawne tempo, biorąc pod uwagę, że w gostyńskim sądzie orzeka zaledwie pięcioro sędziów i jeden asesor.
Od stycznia 2023 roku przeprowadzono też 325 rozpraw w trybie zdalnym, ale jak zaznaczono - wyłącznie w sprawach cywilnych i rodzinnych. W sprawach karnych taka forma nadal nie jest stosowana.
Dane, które otrzymaliśmy, pokazują, że choć sąd w Gostyniu działa stabilnie i sprawnie, to wciąż pozostaje instytucją, o której na co dzień wiemy zaskakująco niewiele. Nie często wchodzimy na salę rozpraw, nie widzimy pracy sędziów, nie analizujemy wyroków. A przecież to tu, w zaciszu sądowych korytarzy, rozstrzygają się sprawy, które dotykają życia wielu mieszkańców naszego powiatu i to nie tylko tych, którzy stają przed obliczem Temidy. Dlatego warto się przyglądać, pytać i rozumieć. Bo sprawiedliwość to nie tylko paragrafy to także zaufanie.
[ZT]79433[/ZT]
[ZT]79417[/ZT]
[ZT]79345[/ZT]
[ALERT]1748589620852[/ALERT
2 0
Sądy działają na wysokich obrotach.
Terminy długie ponieważ spraw wiele.
Dlatego jestem bardzo zdziwiona , że pozwala się na długie wywody podczas rozprawy ,które nie dotyczą tematu.
Nie są zawarte w protokole.
Ośmieszają jedynie osoby , które bardziej pasują na gostyńskie targowisko niż na salę rozpraw.
Każdy kulturalny człowiek wie w jakim celu idzie do Sądu i szanuje czas pracowników.
Wyżalać się można mężowi , dzieciom lub koleżance.
0 1
Jasne ja na przykład jak załatwiam leasing to idę na poznańską do salonu po peugeota i dostaję fakturę zawyżona na 5000 zł . Za darmo przecież nie będę pracował i oczywiście otrzymam to w gotówce do ręki z salonu. Ogólnie jestem objęty tajemnicą państwową i jakby co to wszystko jest tajne tak mam. Po rewolucji czerwonej ktoś musiał przejąć władze i urzędy dokonały tego resztki pozostałości hamów i jest super. Osobiście mam wrażenie że po prostu robią ze mnie żyda ale takiego do spalenia.
0 0
A co ze sprawą z przed 6 lat dotyczącą procederu lania wody w SM Gostyń?