Samorząd Ponieca zarobił ponad 1 100 tysięcy złotych na sprzedaży dwóch działek w strefie inwestycyjnej. Na największym z gruntów ma powstać duży zakład należący do przedsiębiorców z Poznania. Przygotowania do budowy ruszają już teraz, a gmina planuje część zysków przeznaczyć właśnie na uzbrojenie strefy w media i drogę.
O planie sprzedaży największej z działek w strefie aktywności gospodarczej informowaliśmy już kilka tygodni temu. Samorząd, wówczas jeszcze ostrożnie, anonsował duże zainteresowanie terenami ze strony jednej z wielkopolskich firm. Cenę gruntu ustalono na ponad milion złotych, a samo wadium przetargowe wyniosło 130 tysięcy złotych. Ostatecznie grunt sprzedano Annie i Jackowi Stróżykom z Poznania za kwotę 1 066 tysięcy złotych. Tego samego dnia gmina wystawiła do sprzedaży także mniejszą działkę w sąsiedztwie. Tam o grunt bój stoczyło dwóch przedsiębiorców. Po postąpieniach przetargowych nabywcą działki został Grzegorz Kiejnich. Za grunt w strefie zapłacił ponad 103 tysiące złotych.
- Bardzo nas cieszy powodzenie tych postępowań przetargowych. Dla gminy takie inwestycje oznaczają po prostu rozwój i konkretne dochody. Już przygotowujemy się do inwestycji polegających na uzbrojeniu terenu strefy, z którymi czekaliśmy aż do czasu rozstrzygnięć przetargowych. Tak jednak byliśmy umówieniu z potencjalnymi inwestorami i umowy dotrzymamy – mówi Jacek Widyński, burmistrz Ponieca.
Ponad milion, który zasilić ma gminną kasę, wpłynie na urzędowe konta dopiero w styczniu. Takie porozumienie zawarto między stronami. Jednak zarówno nabywcy działek, jak i gmina już rozpoczynają procedury inaugurujące inwestycje w strefie. - Nowy właściciel dużej działki planuje tam szeroki zakres usług, w tym logistycznych. Zwrócił się do nas z możliwością większej niż pierwotnie planowano powierzchni zabudowy działki. Chce ją wykorzystać w maksymalnym stopniu. Teren ma więc być zabudowany aż w 90 procentach. Z naszej stronie konieczne jest jak najszybsze doprowadzenie tam mediów, w tym gazu i budowa drogi – dodaje Jacek Widyński.
Spora część z pozyskanych pieniędzy zostanie wydana właśnie na ten cel. Mogło być inaczej, gdyby gmina otrzymała dofinansowanie w ramach tak zwanych "schetynówek'' na budowę ulicy Polnej i remont Szkolnej, pod którymi pobiegną nowe sieci. Wojewoda jednak odrzucił wniosek samorządu, który będzie teraz finansował zadania samodzielnie. - To także traktujemy jak inwestycję. To sygnał do kolejnych inwestorów, że gmina wywiązuje się z obietnic. A mamy już plany rozbudowy naszej strefy gospodarczej – dodaje włodarz Ponieca.
pon miej17:44, 28.11.2017
0 2
to tyle co raptem dwie nowe chalupy... 17:44, 28.11.2017
pif paf07:32, 30.11.2017
1 0
no to w okolicznych firmach mięsnych prawdopodobnie skończy się niewolnictwo 07:32, 30.11.2017
On21:09, 30.11.2017
2 1
Na obecną chwilę wszędzie pracy jest pełno można przebierać w ofertach. 21:09, 30.11.2017