Polna to tragedia po deszczu. Teraz sie chodnikiem przejdzie, ale kiedyś to woda wlewała się na posesje. Gostyń to w ogóle ma pecha bo leży w dziurze i woda z "gór" zalewa wszystko co niżej, a kanalizacja - szkoda gadać

mam 49.5 roku , i jak pamietam na Wrocławskiej i Olejniczaka zawsze były podtopienia , żadna władza nic z tym nie zrobiła !!!!!! I tak bedzie przy każdej burzy , a chyba wszyscy zauważyli że w Gostyniu nie mam tak dużych opadów jak w okolicy !!!

zastanawiało mnie zawsze dlaczego studzienki ktore sa na drodze zawsze są w takich miejscach ze auto jadą nnormalnie drogą musi na nie najechać?czy tym zajmują sie ludzie oderwani od rzeczywistosci?dlaczego nie sa na srodku pasa drogowego wtedy kazde jadące auto omijało by ja kołami i gdyby taka studnienka wybiła i była droga zalana kazdy miałby pewnośc ze jadąc normalnie na pewno w studzienke nie trafi.pomijajac juz fakt ze jadą ulica trafiasz kołem w kazdą studzienke i podskakujesz bo oczywiscie sa zapadniete itd.

Właśnie skończono kanalizację na ulicy Podleśnej i jak się okazało wg mieszkańców tej ulicy,woda nie chciała sama płynąć do góry!!!Kto to projektował?Jest gorzej niż było Po co wydano tyle pieniędzy.Czy ktoś nad tym "czuwał".A cvo będzie jak przyjdzie naprawdę duży deszcz?Współczuję ludziom,których stale zalewa.

Szanowni administratorzy,dlaczego nie podajecie wszystkich opinii?Przecież,żadnego szkodliwego słowa nie było w mojej wypowiedzi na temat ulewy i kanalizacji z ulicy Podleśnej?