No niestety nie było tak kolorowo jak piszą organizatorzy, było tylko "różowo" i "plastikowo", kilkanaście osób przyszło na koncert a reszta ze zdziwieniem patrzyła co sie dzieje i kto wpuścił tych "dziskusów", to miejsce sie kompletnie nie nadaje na takie koncerty i tyle, i dziwie się , że panowie Konieczni zdecydowali sie na coś takiego

Zgodze sie z komentem n. 01.
Taki klimat nie pasuje do Cocoa, nie wiem, moze wlasciciele chca na sile pokazac jaki to wszechstronny klub jest ? Bez sensu, sa lepsze miejsca na takie koncerty, np. Alternatywa, Kaprys.

Cocoa niech zostanie klubem tanecznym, nic na sile panowie.
Pozdrawiam i zycze przyjemnosci ; )))

Może i Alternatywa czy Kaprys ma lepszy klimat na takie imprezy, ale za mało w nich miejsca i chodzą tam ciągle ci sami ludzie, którzy tworzą swoją klikę, źle patrzący na kogoś z zewnątrz. Prawda jest taka. że ciągle w Gostyniu nie ma miejsca gdzie można by posłuchać dobrej muzyki, gdzie nikt się na Ciebie nie gapi, nie ocenia.

Dobrze że takie imprezy odbywają się ,bo licząc na Hutnik to bardzo cieniutko wyglądamy,tam same gwiazdy śpiewają a nie promuje się młodych gostyńskich talentów.

nawet taki ruch dał trochę życia bywałem już w takich klubach bardzo daleko w dalekich krajach i tak się właśnie zaczynało tylko niektórym nic się nie podoba bo nauczyli się tylko do do heaven i tam jadą i stoją jak takie dupy ale najwięcej mają do powiedzenia niestety z małego klubu nie wydusisz nic więcej nie jest zle niech się dzieje nawet to bo trochę ducha wejdzie do cocoa