A ja myślałam,że dochód zostanie przeznaczony na inny cel np na wakacje dla uboższych dzieci.

Od samego początku idea organizowania festynu polegała na wsparciu finansowym budowy domu katolickiego przy kościele na Pożegowie i nie było to dla nikogo tajemnicą.....To nam parafianom bardzo na tym zależy...Dlatego tak wielu z nas było zaangażowanych w organizację festynu.
A jeśli chodzi o dzieci z uboższych rodzin, Caritas oraz ks. Proboszcz o nich nie zapominają...

Zgoda, nie zaczepiam i nie rozliczam.... Jeeli parafianie o tym wiedzieli to ok

Megi, dzięki serdeczne za odzew.
A tak nawiasem mówiąc bez pomocy i zaangażowania
parafian organizacja festynu byłaby poprostu niemożliwa....

dziwie się tym ludziom, ale to ich sprawa.. chcą dawać na dom parafialny niech dają, chociaż ja wolalabył, by dochód przeznaczyć na dzieci albo potrzebujących, bo jestem prawie pewna, że ksiądz proboszcz ani caritas nimi sie nie zainteresują

To "prawie" to duża różnica ! Trzeba mieć pewność,by się wypowiadać w tej sprawie.
"kiedy wskazujesz na kogoś palcem ,aż trzy wskazują na ciebie"

dlatego napisałam prawie:),żeby ksiądz proboszcz miał jeszcze szanse mnie zaskoczyć:) może zorganizuje wakacje dzieciom albo pomoże potrzebującym?

Malkontentów wśród nas nie brakuje.Takie już nastały czasy.Przeważnie są niezadowoleni Ci, którzy są mało aktywni i niewiele wiedzą co się w parafii dzieje.
Udanego weekendu i jak napisał mój poprzednik B.J.
starajmy się myśleć pozytywnie, bądźmy życzliwi dla siebie nawzajem.Stanowimy tutaj mała społeczność i trzeba wspierać to co dobre, no i krytykować co złe, ale tylko wtedy, gdy jesteśmy o tych nieprawidłowościach całkowicie pewni.

Proboszcz ma za sobą sztab życzliwych i dobrze,bo robi dużo i widać tego efekty.Jest doskonałym organizatorem i gospodarzem.Jedno co mnie drażni to ten średniowieczny zwyczaj sprzątania kościoła przez parafian.Ludzie narzekają ,to nie tylko moje zdanie .To naprawdę trzeba zmienić.....