Zamknij

Drożyzna bije ze sklepowych półek! Niektóre towary w sklepach zdrożały o ponad 70%

09:12, 09.02.2022 Redakcja/Źródło : MondayNews Aktualizacja: 09:17, 09.02.2022
Skomentuj Foto: MondayNews Foto: MondayNews

Jak wynika z cyklicznego monitoringu prawie 27 tys. cen detalicznych, styczeń br. mocno zaskoczył Polaków w sklepach podwyżkami. Średnio wyniosły 17,6%, patrząc na dane z tego i zeszłego roku. Zdrożała dosłownie każda z 12 obserwowanych kategorii.

Na szczycie tabeli znalazły się produkty tłuszczowe ze wzrostem o 58,7%. Wśród nich rekordzistą jest olej, który podrożał aż o 73,5%. Na wysokich pozycjach w zestawieniu widać też tzw. inne artykuły – 47,6%, mięso – 23,9%, a także nabiał – 23%. Dalej są warzywa i owoce – po 13,6%. Tylko nieco mniejsze podwyżki objęły pieczywo – o 11,4%, jak również dodatki spożywcze – o 10,5%. Z kolei produkty sypkie zdrożały – o 8,4%, a napoje – o 7,8%. Ceny chemii gospodarczej poszły w górę o 4,7%, a używek – o 4,1%.

Cykliczny raport pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, autorstwa UCE RESEARCH i Hiper-Com Poland, nie pozostawia złudzeń co do skali drożyzny w sklepach. Zebrane dane dotyczą wszystkich dyskontów, hipermarketów, supermarketów, sieci convenience i cash&carry. Analitycy sprawdzili łącznie ponad 1,3 tys. marek i blisko 27 tys. cen detalicznych. Zestawiono wyniki 12 kategorii oraz 45 poszczególnych produktów ze stycznia br. i ub.r. I na tej podstawie stwierdzono, że ceny codziennych zakupów wzrosły o 17,6% w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku. Podrożały też wszystkie analizowane kategorie.

– Wysoki wzrost cen surowców rolnych, wzmacniany silnym popytem na całym świecie, ma odzwierciedlenie w kosztach zakupów art. spożywczych. Poza tym na ceny żywności na początku br. mogły mieć wpływ też opłaty za energię. Są one ważnym komponentem kosztowym m.in. w produkcji warzyw szklarniowych, skrobi, wyrobów piekarskich i ciastkarskich. W styczniu wiele przedsiębiorstw otrzymało na przykład nowe faktury za gaz. Wpływ tego jest jednak mocno zróżnicowany – mówi Grzegorz Rykaczewski, analityk sektora rolno-spożywczego w Santander Bank.

W styczniu wielu ekspertów zwracało uwagę na to, że sklepy podnosiły ceny, by pod koniec miesiąca lub na początku lutego zacząć je obniżać. W opinii Karola Kamińskiego, współautora raportu, w ten sposób branża prawdopodobnie zabezpieczyła swoje interesy tuż przed wprowadzeniem zerowego VAT-u na żywność. Gdyby nie to, wzrosty mogłyby być nieco mniej odczuwalne. Jednocześnie ekspert dodaje, że producenci i sprzedawcy realnie nie mieli z czego ciąć cen, bo sami doświadczali sporych podwyżek przez inflację, w tym rosnące koszty produkcji i transportu. W wielu kwestiach znaczenie miały też czynniki globalne. Tak było w przypadku produktów tłuszczowych. W styczniu zdrożały o 58,7% rdr. I tym samym znalazły się na pierwszym miejscu w rankingu kategorii, które najmocniej podrożały w relacji rocznej. W tej grupie największy skok odnotował olej – aż o 73,5%. Do tego ceny masła poszły w górę o 41,4%, a margaryny do pieczenia – o 30%.

– Wśród produktów sektora rolno-spożywczego oleje podrożały najmocniej. Przyczyną tego jest deficytowa podaż na rynku oleju rzepakowego oraz palmowego. Susze w Ameryce Południowej przekładają się na podwyżki cen soi i oleju sojowego. Te efekty wzmacnia drożejąca ropa. W przypadku masła mamy do czynienia ze spadkiem produkcji, który wynika ze zmniejszenia dostaw mleka u głównych eksporterów produktów mleczarskich na świecie – wyjaśnia dr Mariusz Dziwulski, ekspert ds. analiz sektora rolno-spożywczego w PKO BP.

Według raportu, drugie miejsce w zestawieniu mają tzw. inne artykuły – 47,6%. W tej kategorii widoczne są przede wszystkim podwyżki cen karmy dla psów i kotów – odpowiednio o 58,1% i 41,3%. Jak podkreśla Karol Kamiński, w przypadku tych produktów istotne znaczenie miał wzrost cen wyrobów mięsnych, stanowiących podstawę żywności dla zwierząt. I dodaje, że w rankingu kategorii, które najmocniej zdrożały w styczniu br. w relacji rocznej, właśnie mięso zajmuje trzecie miejsce z wynikiem 23,9%. Wołowe poszło w górę aż o 34,7%, a drobiowe – o 28,6%. Nieznacznie wzrosła tylko cena wieprzowiny, bo o 0,4%.

– Rynek wieprzowiny znajduje się w kryzysie, który objawia się niskimi cenami trzody chlewnej. Jego przyczyną jest nadpodaż w Unii Europejskiej. Wpływa na nią spadek eksportu mięsa do Chin przy relatywnie niewielkim zmniejszeniu produkcji w UE. Odwrotna sytuacja ma miejsce na rynku wołowiny i drobiu. Ograniczona podaż mięsa drobiowego ma związek z niską opłacalnością produkcji oraz negatywnymi efektami grypy ptaków – tłumaczy dr Mariusz Dziwulski.

Na czwartym miejscu ww. rankingu znajduje się nabiał – ze wzrostem 23%. W tej kategorii szczególnie podrożał ser żółty – o 34,7%. Do tego cztery inne produkty odnotowały podwyżki od 13,2% do 18,4%. Natomiast jogurt potaniał o 10,8%.

– Stabilna produkcja surowego mleka w UE, przy wysokim popycie, wspiera ceny produktów mlecznych. W styczniu w zakładach mleczarskich masło konfekcjonowane kosztowało średnio o 52% więcej niż przed rokiem – zaznacza Grzegorz Rykaczewski.

Dalej w rankingu są warzywa i owoce, które zdrożały po 13,6%. Ceny kapusty skoczyły aż o 61,1%, cebuli – o 32,4%, a marchwi – o 25,1%. Z kolei ziemniaki potaniały o 7,5%. Podrożały mandarynki – o 44,3%, winogrona – o 19,7%, a także pomarańcze – o 12,4%. Natomiast jabłka staniały o 25,6%.

– Rolnicy sygnalizowali, że okres wegetacji roślin był opóźniony o ok. 2-3 tygodnie, co w znacznym stopniu przełożyło się na cykl produkcyjny. Jednak, moim zdaniem, na podwyżki finalnie przełożyło się większe zainteresowanie krajowymi produktami, szczególnie tymi świeżymi – komentuje Karol Kamiński.

Mniejsze wzrosty odnotowały takie kategorie, jak pieczywo – o 11,4%, dodatki spożywcze – o 10,5%, produkty sypkie – o 8,4%, napoje – o 7,8%, chemia gospodarcza – o 4,7%, a także używki – 4,1%. Ale autorzy raportu ostrzegają, że w kolejnych miesiącach ww. grupy towarów mogą odnotować kolejne podwyżki. I wówczas konsumenci jeszcze mocniej odczują różnice cenowe.

 

(Redakcja/Źródło : MondayNews)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

zzzzzzzz

8 0

Pieniądze na 500+ nie biorą się z powietrza. 16:15, 09.02.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

SifSif

4 0

Pinsety ru....ą a my płacimy ku źwa jego mać 21:17, 09.02.2022


reo

hahahahahaha

0 0

Analitycy zapomnieli dodać o marży sklepowej. Olej kujawski w supeco 9.55, a w lidlu (po obniżeniu watu) prawie 12 zł. 13:04, 10.02.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jestem ubawiony jestem ubawiony

0 1

jestem rozbawiony gdy gostyn24 zamiast isc do sklepu zrobic zakupy tzw koszyk kilka razy do roku i poznac prawdziwe ceny, opiera sie na badaniach czesto upolitycznionych. ja kilka tyg temu bedac na kwarantannie poswiecilem nieco czasu i poanalizowalem swoje wydatki od 2011roku. i mam nieco inne zdanie. tez moge teraz pokrzyczec ze gostynskie maslo bylo po 7zl juz w 2013 gdy zarabialem 1950zl... 12:04, 11.02.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%