W Folwarku Podrzecze odbyła się w niedzielę "Majówka z końmi". Ponieważ w pierwotnym terminie w Podrzeczu panowała wścieklizna, imprezę trzeba było przesunąć na jesień, ale nikt nie żałował. Pogoda przypominała majową, a zabawa była przednia.
Impreza organizowana przez Urząd Miejski w Gostyniu, Stowarzyszenie Wspierania Przedsiębiorczości Powiatu Gostyńskiego, Klub
Jeździecki Merkury Daleszyn i Urząd Gminy
Piaski już na stałe wpisała się do terminarza jeździeckiego. Niestety termin "majówka" był wczoraj wymieniany z lekką ironią, ale fakt ten był niezależny od organizatorów.
Jakby wbrew złośliwcom wczorajsza aura zrobiła wszystko, żeby upodobnić się do majowej, a złote liście dodawały uroku rywalizacji i przypominały o zbliżającym się Hubertusie.
Na przybyłych do Podrzecza gości czekał szereg atrakcji. Oblegane były punkty gastronomiczne, a prawdziwą furorę wywołały trzy traktory, które pojawiły się w Folwarku około południa. Grupa pasjonatów zaprezentowała sprzęt, który funkcjonował na wsiach wiele lat temu. Pojawiły się dwa wiekowe Ursusy i jeden MAN.
Część sportowa imprezy rozpoczęła się od rywalizacji zaprzęgów, podzielonych na klasy. Rywalizacja była bardzo zacięta, nie obyło się bez pechowych momentów. Pod koniec przejazdu Leszka Jędrzychowskiego w jego bryczce odpadło koło.
- Na szczęście jesteśmy w powiecie gostyńskim, proszę zgłosić się do sędziów i natychmiast otrzyma pan dane adresowe minimum 30 warsztatów z okolicy - zabrzmiał komunikat z głośników.
Po powozach rywalizowano w skokach przez przeszkody. Kiedy rozdano już nagrody, a konie poszły na zasłużony odpoczynek, rozpoczęła się zabawa przy muzyce country.
Tekst: tomba
0 0
kto zrobił te zdjęcia?
0 0
A co chcesz kupić konia? hahahah
0 0
Zdjęcia robił aparat fotograficzny:) A na serio - część zdjęć jest autorstwa Jarosława Jędrkowiaka, część mojego.