Na gostyńskim rynku zapachniało lawendą, a kolorowe wianki przyozdobiły głowy młodych mieszkańców miasta. Wszystko dzięki Lawendowej Manufakturze i jej twórczej właścicielce, która swoją miłością do fioletowych kwiatów chce zarażać innych!
Lawendowa Manufaktura, która w sobotnie popołudnie odwiedziła Gostyń, to rodzinna firma ze Starego Belęcina koło Krzemieniewa, której motorem napędowym jest kreatywna pani Kinga. - Lawendowa Manufaktura to wytwórnia pomysłów mojej żony, którą wspólnie realizujemy - żona, ja i syn Krzysztof – wyjaśnił właściciel Maciej Leonarczyk, dodając, że lawendą pachnie cały jego dom i podwórko.
Tego dnia lawendę czuć było na cały rynku, a najbardziej przy stoisku z mydełkami, świeczkami i innymi wyrobami Lawendowej Manufaktury. - Mamy na ogrodzie 1000 sztuk lawendy. Tworzymy z niej świeczki, herbatki, mydła i wodę lawendową – mówi właściciel, a jego żona Kinga dodaje: - Ze swoją ofertą jeździmy na różnego rodzaju jarmarki. Wyroby sprzedajemy też przez Internet. W Gostyniu z warsztatami, podczas których dzieci plotą lawendowe wianki, jesteśmy po raz drugi.
Ta druga wizyta, podczas której lawendą zapachniało także przy długim stole, miejscu twórczej pracy trzech dwudziestoosobowych grup dzieci, okazała się bardzo udana! Pod okiem właścicieli Lawendowej Manufaktury, a także rodziców, maluchy plotły kolorowe i pachnące wianki, które po skończonych warsztatach wzięły ze sobą do domów. Zgodnie z zaleceniami pani Kingi powinny je teraz ususzyć.
ŻaR
0 0
no i oczywiscie RAFAŁEK jest!!!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz