Od czterech lat spełniają się jej marzenia. Ma na swoim koncie kontrakt w Mediolanie i Barcelonie i apetyt na Azję za kilka miesięcy. Chodzi w pokazach mody największych polskich projektantów, takich jak Paprocki&Brzozowski, Bohoboco, Łukasz Jemioł czy Mariusz Przybylski. Przy tym wszystkim to bardzo skromna dziewczyna. Nosi policyjny mundur. I jest stąd. Ada Ciesielska.

Wszystko zaczęło się gdy miała 14 lat. Propozycja pracy w modelingu spadła na nią dość nieoczekiwanie i musiała ją dokładnie przemyśleć. - Przyznam, że będąc młodą dziewczynką, byłam tą sytuacją wystraszona, ale wspólnie z mamą zdecydowałyśmy, że spróbuję, w końcu praca w modelingu to nic złego – wspomina początki Ada Ciesielska. Od tamtego czasu minęły cztery lata i wiele się wydarzyło.

Ciasne buty, czyli pokaz od kulis
Pokaz to dla modelki duża dawka adrenaliny. Wszystko dzieje się szybko, a praca toczy się na naprawdę wysokich obrotach. - Przygotowania do piętnastominutowego pokazu trwają wiele godzin. Sztab ludzi pracuje nad tym, by przez tych kilkanaście minut wszystko było na jak najwyższym poziomie. Najpierw są przymiarki. Na zimnych halach przebieramy się nawet i ze sto razy, jeśli jest taka potrzeba. Zdarza się, że w pokazie wychodzimy w ciasnych butach i za małych ciuchach, bo nie można ich indywidualnie dopasować, ale nawet poobcierane pięty i plecy przypięte zamkiem nie są w stanie odebrać mi satysfakcji, jaką czerpię z tego, co robię. Po całym dniu ciężkiej pracy przy pokazie, o godzinie 23.00 wsiadam w pociąg z Warszawy, by o 6.00 rano być w domu, bo ta praca warta jest tego poświęcenia – mówi Ada Ciesielska. Mieszkanka Godurowa bardzo ceni sobie współpracę z Katarzyną Sokołowską, reżyserką i choreografem pokazów mody, z którą ma przyjemność spotykać się podczas pokazów. - Praca z takimi ludźmi to niewątpliwie jedna z zalet modelingu. Kasia Sokołowska jest niesamowitą osobowością, bardzo wymagająca, a jednocześnie inspirująca – opowiada modelka. Dotychczas Ada miała okazję chodzić w pokazach tak znanych polskich projektantów jak Paprocki&Brzozowski, Bohoboco, Łukasz Jemioł czy Mariusz Przybylski. Jednym z sukcesów Ady jest też współpraca z prestiżową międzynarodową Agencją Modeli Next.

Sama w wielkim świecie
Kontrakty zagraniczne to dla modelki szansa na rozwój zawodowy, nawiązanie nowych kontaktów, okazja do podróży i zwiedzenia świata, ale też sprawdzian z samodzielności i tęsknoty za domem. Na swój pierwszy zagraniczny kontrakt do światowej stolicy mody – Mediolanu Ada poleciała w wieku 16 lat. Dwumiesięczny kontrakt był przede wszystkim pracą polegającą na uczestniczeniu w licznych castingach, a od sukcesu w nich zależała jej dalsza praca. - W czasie takiego kontraktu agencja, z którą współpracuję, wysyła mi listę castingów, w których mogę wziąć udział, a które są dla mnie szansą na zdobycie kolejnego doświadczenia. Ode mnie wymaga się podczas tego kontraktu bym potrafiła sobie zorganizować czas, muszę dotrzeć samodzielnie na wszystkie te castingi, a to wymaga sporej dyscypliny – opowiada mieszkanka Godurowa, która jednocześnie przyznaje, że taki wyjazd to również próba, jak znosi się tęsknotę za najbliższymi. Gdy zdarza się kryzys, Ada zawsze może liczyć na wsparcie swojej mamy. ­ Moja mama bardzo mnie wspiera, kibicuje mi i zawsze wie, co powiedzieć, żeby pocieszyć – przyznaje. Po Mediolanie przyszedł czas na miesięczny kontrakt w Barcelonie, gdzie Ada zakochała się w wąskich, urokliwych uliczkach i wszechobecnych świeżych owocach. Jakie plany na najbliższy czas? Być może Azja za kilka miesięcy...

Matura otwiera drzwi
Tysiące młodych dziewczyn marzy o międzynarodowych wybiegach i karierze modelki. Jednak ta praca to nie tylko wygląd zewnętrzny, ale konkretne cechy osobowościowe. Zdaniem Ady, kluczem do sukcesu jest odporność na krytykę i dystans do samej siebie, ale trzeba też być pewnym siebie i pracowitym. Jednak choć wielki świat modelingu wciąga, Ada twardo stąpa po ziemi i ma ściśle określone priorytety. Na co dzień jest uczennicą klasy o profilu policyjnym w Grabonogu. - Skupiam się na nauce, bo przede mną matura, a to ona otwiera drzwi do świata. Moda jest dla mnie hobby, jest ciekawą przygodą, która jednak kiedyś się skończy, dlatego chcę skończyć studia, bo to najlepsza inwestycja w siebie samego. Nie ukrywam, że jako modelka chciałabym kiedyś zrobić kampanię jakiejś znanej marki, ale nie za wszelką cenę – przyznaje Ada Ciesielska.

Tekst: Honorata Jankowiak
Foto: asmanagement.pl