Zamknij
NEWS

Zbliżyła ich wspólna tragedia - zdjęcia

09:44, 22.10.2015
Skomentuj

Gostyńscy kombatanci i niemieccy antyfaszyści od lat działają na rzecz polsko-niemieckiego pojednania. Angażują się w różnego rodzaju inicjatywy, aby przyszłe pokolenia żyły w przyjaźni i pokoju. W 76. rocznicę rozstrzelania przez hitlerowców trzydziestu mieszkańców ziemi gostyńskiej tym, którzy najbardziej przysłużyli się do zacieśnienia tych relacji, wręczono odznaczenia.

Projekt "Most pokoleń Gostyń-Drezno" realizowany jest w Gostyniu i Dreźnie od kilku lat. Nieodłącznym jego elementem są coroczne spotkania w rocznicę kaźni mieszkańców Gostynia i okolic na gostyńskim rynku. W tym roku mszę świętą i patriotyczną manifestację poprzedziła uroczystość, podczas której medalami uhonorowano tych, którzy przez lata pracowali na rzecz polsko - niemieckiego pojednania. Wśród osób zgłoszonych do odznaczenia "Misja Pojednania" znaleźli się - Marian Sobkowiak, Adam Jankowski dyrektor SP nr 1 im. Czarnego Legionu wraz z pocztem sztandarowym oraz ks. prałat Artur Przybył. Medale "Za Zasługi dla Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych" otrzymali - Marian Sobkowiak, Jerzy Woźniakowski, Karin Jeschke, Zofia Biderman, Maciej Kretkowski i Kazimierz Rogala. Za zasługi dla polsko-niemieckiego pojednania i integracji europejskiej dyplom uznania wraz z albumem otrzymała Jadwiga Schone.

Marian Sobkowiak inicjator polsko-niemieckiego pojednania, ostatni żyjący członek Czarnego Legionu - organizacji ruchu oporu działającej na ziemi gostyńskiej na początku II wojny światowej w swoim przemówieniu przypomniał, kiedy nawiązała się współpraca. - Minęło ponad 50 lat, kiedy z moim kolegą, śp. Józefem Kordusem, pojechaliśmy do Drezna szukać grobów 12 ściętych na gilotynie naszych współwięźniów, członków ruchu oporu Czarny Legion w Gostyniu - wspominał Marian Sobkowiak. To właśnie wtedy rozpoczęła się współpraca, która trwa do dziś. - Zapewne nie jest to dla nich, jako Niemców, miłe słuchać o morderstwach niemieckich anarchistów. Mimo to, corocznie przyjeżdżają do Gostynia, aby oddać hołd zamordowanym. Są to gesty wychodzące naprzeciw pojednaniu polsko-niemieckiemu - kontynuował Marian Sobkowiak i podkreślał, że pojednanie to proces zbliżania się pojedynczych ludzi. - Nie zastąpią go żadne przepisy państwowe. Dzieci nie mogą odpowiadać za morderstwa ojców. Winy się nie dziedziczy. Dziedziczy się odpowiedzialność za wnioski, jakie płyną z tych dramatycznych dat - mówił inicjator polsko-niemieckiego pojednania.
   
W imieniu Drezdeńskiego Koła Ofiar Hitleryzmu i Związku Antyfaszystów Saksonii głos zabrała Karin Jeschke. Jak zaznaczyła, spotkania od początku odbywały się w duchu pojednania. - Uprzejme współżycie we wspólnym europejskim domu musi rosnąć w duchu pojednania., aby przyszłe pokolenia nigdy nie zapominały, co przodkowie zdecydowali i co cierpieli - mówiła Karin Jeschke. W uroczystym spotkaniu, oprócz gostyńskich kombatantów i drezdeńskich antyfaszystów, udział wzięły delegacje samorządowe, przedstawiciele lokalnych władz, dzieci i młodzież z placówek oświatowych.

MiS

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

zbowidzbowid

0 0

A TYN URZĘDOWY KRYTKOWSKI ZA CO DOSTAŁ ODZNAKĘ ? SZYDERĘ KTOŚ SOBIE ROBI. TO ŻE JEŹDZI W DELEGACJI DO DREZNA JAKO TŁUMACZ TO NIE ZA DARMO. JESZCZE NA DELEGACJACH DODATKOWO ZARABIA. MA WKALKULOWANE W ZAKRES OBOWIĄZKÓW NA SWOIM STANOWISKU PRACY "TŁUMACZENIE". ŻAL NA TO PATRZEĆ. WSTYD A GĘBĘ WYCIĄGA BY GO WYRAŹNIE BYŁO WIDAĆ.

18:09, 22.10.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zakłamanyzakłamany

0 0

BRAWA DLA DOWÓDCY CZARNEGO LEGIONU

20:18, 22.10.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

goścgośc

0 0

szkoda że nie pomyśleli aby posmiertnie odznaczyć Józefa Kordusa.Niektóre z tych osób odznaczonych to osoby które wykonują slużbowe obowiazki w pracy.Szkoda naprawde ze po śmierci nie pamięta się o tych którzy tak się poświecili.

21:09, 22.10.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JacekJacek

0 0

"Winy się nie dziedziczy. Dziedziczy się odpowiedzialność " - Dokładnie tak !

22:25, 22.10.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mieszkańcy gostyniamieszkańcy gostynia

0 0

żenada

22:51, 22.10.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AnglikAnglik

0 0

No nie mogę, Kretkowski dostał odznaczenie, za co? Za wykonywanie swojego czynności
( czytaj tłumaczenie) które jest w zakres jego zadań na stanowisku pracy.Jaja jak berety. Porażka z tym na całej linii.Wielki wstyd.

15:45, 23.10.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%