Spore utrudnienia w ruchu czekały kierowców, którzy dziś rano musieli przejeżdżać ulicą Poznańską w Gostyniu. Tworzące się korki były wynik kolizji do jakiej doszło na wysokości Bricomarche. Młody kierowca, na prostej drodze nie zachował należytej ostrożności i najechał na tył ciężarówki. Mężczyzna cało wyszedł z opresji, lecz nie obyło się bez karnego mandatu.
Dziś rano przy ul. Poznańskiej w Gostyniu, doszło do kolizji drogowej z udziałem dwóch pojazdów. Kierujący samochodem osobowym marki daewoo matiz, nie zachował bezpiecznej odległości od jadącej przed nim ciężarówki, w wyniku czego doszło do zdarzenia – Młody mieszkaniec gminy Gostyń, nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu w wyniku czego najechał na tył ciągnika siodłowego z przyczepą – powiedział Sebastian Myszkiewicz rzecznik prasowy KPP w Gostyniu.
Żadnemu z kierowców nic się nie stało. –Nikomu nic się nie stało, uszkodzony został głównie daewoo matiz.Zniszczone zostały lampy, zderzak, szyba czołowa oraz dach , który został wgnieciony - dodaje Sebastian Myszkiewicz z KPP w Gostyniu. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym.
Tekst/foto: Tejot
0 0
ALe odj... cyrk jak sk.... heheh
0 0
A ja nadal czekam na cud i może kiedyś Was też ktoś wyciągnie z "oprezji"!! Zaglądam raz na miesiąc i pierwszy news i już błąd....
0 0
z oprezji ??????? tej macie tam słownik ortograficzny ??? żałosne w gazecie też byki walicie
0 0
Do ciągnika siodłowego nie można zaczepić przyczepy tylko naczepę Panie Myszkiewicz !!!
0 0
ja chciałbym sie dowiedzieć czemu na miejscu były cztery dokładnie CZTERY radiowozy każdy z jednym funkcjonariuszem i dwa wozy strażackie tylko ze tam obsada była pełna. Rozmiem ze policja na to wydaje pieniądze z powiatu
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz