Znamy już laureatów pierwszego konkursu organizowanego przez Towarzystwo Miłośników Gostyńskiej Fary z okazji pierwszej rocznicy powstania strony internetowej tego stowarzyszenia. W miniony piątek wręczono nagrody dla pięciu najlepszych uczestników. Internetowa zabawa, okazała się doskonałą lekcją historii, a niektóre odpowiedzi wymagały sporej wiedzy. Podczas uroczystości wręczania nagród, miała też miejsce niespodzianka, którą przygotwali miłośnicy gostyńskiej Fary. 

W miniony piątek wieczorem do siedziby gostyńskiego muzeum zaproszeni zostali uczestnicy konkursu organizowanego przez Towarzystwo Miłośników Gostyńskiej Fary. – Konkurs powstał z okazji pierwszych urodzin powstania naszej strony internetowej. Cieszy nas to, że ta strona nie jest martwa. Przez ten rok wejść na strone było naprawdę dużo, jest również spore zainteresowanie umieszczanymi informacjami oraz zdjęciami. – powiedział Zdzisław Kamiński prezes Towarzystwa Miłośników Gostyńskiej Fary. Przez rok stronę odwiedzono ponad 13 tysięcy razy. 

Do internetowego konkursu przystąpiło 30 uczestników. – W zabawie brały udział  osoby z całego powiatu, jedna z odpowiedzi napłynęła do nas z zagranicy, dokładniej z Berlina – powiedział Maciej Gaszek organizator konkursu.  Nie wszystkie odpowiedzi były poprawne – Dwie błędne odpowiedzi dotyczyły kaplicy Czabajskich na dawnym cmentarzu, dwaj uczesnicy podali, że jest to kaplica przy klasztorze. – dodaje Maciej Gaszek.

Jury konkursowe, postanowiło nagrodzić pięciu uczestników.  Dorotę Ratajczak, Anne Leśniak, Lidie Gruchowiak oraz Agnieszke Szwarc.  Jedna nagroda została wylosowana wśród pozostałych i trafiła do rąk Agnieszki Szwarc.

Uczesnicy konkursu, byli też świadkami niespodzianki przygotowanej przez Towarzystwo Miłośników Gostyńskiej Fary. – Na terenie Curkowni znaleźliśmy figurkę, którą chcemy oddać do muzeum. (…) Figurka jest uszkodzona, ale udało nam się ją oczyścić.  Prawdopodobnie była to postać anioła, bo z  tyłu  znajdują się skrzydła. – powiedział Mariusz Sobecki z Towarzystwa Miłośników Gostyńskiej Fary.

Na koniec wszyscy zaproszeni zostali na kawe i słodki poczęstunek. Towarzystwo Miłośników Gostyńskiej Fary zaprasza do wzięcia udziały w kolejnych zabawach – Mamy kilka fajnych pomysłów, na razie nie chcemy zdradzać szczegółów, ale być może wkrótce uda nam się zorganizować kolejną niespodziankę – zakończył Maciej Gaszek z TMGF . 

Tekst/foto: Tejot