Mieszkańcy naszego powiatu kolejny raz pokazali, że mają ?złote serca? zbierając 132.207,13 zł w tegorocznym Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zarówno wolontariusze, jaki i wszyscy którzy brali udział w koncertach, licytacjach, czy aukcjach zasłużyli na miano pozytywnych ludzi dobrej woli. Być może radni Gostynia docenią tym razem ich zaangażowanie i zgodzą się na nadanie nowemu skwerowi przy ul. Helsztyńskiego w Gostyniu imienia ?Wolontariuszy WOŚP?

W tym roku prawie 120 tys. wolontariuszy zbierało pieniądze na urządzenia służące  ratowaniu życia wcześniaków oraz pompy insulinowe dla kobiet ciężarnych z cukrzycą. Również mieszkańcy naszego powiatu dołożyli do tego swój wkład. Przez dwa dni weekendu zbierano pieniądze organizując aukcje, występy, koncerty i inne formy zbierania pieniędzy.

XX Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w sztabie gostyńskim przygotowało 148 zarejestrowanych kwestarzy, ponad 500 młodych wolontariuszy i opiekujących się nimi nauczycieli, wychowawców i rodziców, a wsparło organizację ponad 100 instytucji: przedszkoli, szkół, firm usługowych, handlowych i produkcyjnych oraz urzędów. Zorganizowano wiele imprez o różnym charakterze, na których zbierano datki na zakup sprzętu ratującego życie dzieci. W każdej gminie działo się coś ciekawego, dlatego mimo gospodarczej stagnacji, uzbierano niewiele mniej niż przed rokiem. Wszędzie też było bardzo spokojnie i bezpiecznie- Na razie nie mam sygnałów, żeby coś złego stało się gdziekolwiek, co dla organizatorów jest bardzo ważne, że wszystko przebiegło bezpiecznie i spokojnie. Poza awarią prądu w Hutniku, która przedłużyła imprezę o pół godziny i wywołała trochę zamieszania – informuje Mirosław Sobkowiak, szef gostyńskiego sztabu WOŚP

Najwięcej zebrano w sztabie gostyńskim, w sumie aż 90.207,13 zł. To zaledwie o 5 tys. mniej niż w ubiegłym roku. (95.587,95 zł) Tradycyjnie najdroższym przedmiotem okazało się złote serduszko, które zostało wylicytowane za 1600 zł. Były tez inne bardzo miłe akcenty, które świadczą o tym, że w powiecie gostyńskim mieszkają wspaniali ludzie. - Zdarzało się dużo sympatycznych rzeczy. Mieliśmy takie zdarzenia, że ktoś licytował drogi przedmiot, po czym  ofiarował go na rzecz dzieciaków z Domu Dziecka w Bodzewie. Takich gestów dobrej woli było całkiem sporo – dodaje Mirosław Sobkowiak

Nieco mniejszym zainteresowaniem cieszyła się licytacja w Nowej Telewizji Gostyń, która w tym roku transmitowana był również w portalu gostyn24.pl, za pomocą live chata. Dziesięć wystawionych  sprzedano za 2.900 zł. W zestawach znaleźć można było srebrne spinki do mankietów premiera Donalda Tuska, lwowskie wydanie "Pana Tadeusza" z 1880 roku, czy 4-dniowa wycieczkę do Brukseli połaczoną ze zwiedzaniem Europarlamentu.
Podczas finałowego koncertu w Hutniku,  tradycyjnie  można było kupić jedyne na świecie kalendarze z własnym zdjęciem i logotypami WOŚP. W ten sposobna konto Orkiestry wpłynęły kolejne pieniądze

Kilkaset osób podpisało się też pod wnioskiem o nazwanie nowego skweru przy ul. Helsztyńskieg w Gostyniu imieniem „Wolontariuszy WOŚP” Inicjatorzy akcji mają nadzieję, że tym razem radni Gostynia docenią zaangażowanie wszystkich, którzy kiedykolwiek „grali” na rzecz Orkiestry i poprą tę propozycję.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała w ty roku we wszystkich gminach naszego powiatu. Poza gostyńskim sztabem  zebrano około 42 tys. złotych. W sumie przez 20-lat grania Orkiestry, mieszkańcy naszego powiatu wrzucili do puszek ponad 1 milion złotych, a to oznacza, że ofiarność mieszkańców jest niesamowita – Wielkie, wielkie słowa uznania dla młodych wolontariuszy z całego powiatu, bo to właśnie oni zrobili tę akcję, ale też wielkie dzięki dla samych mieszkańców, których ofiarność od lat jest naprawdę niesamowita – podsumowuje Mirosław Sobkowiak

Sztab WOŚP w Gostyniu działał przy Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie i Zespole Szkół Zawodowych (wspierany przez Gostyński Ośrodek Kultury „Hutnik”, Nową Telewizję Gostyń, Stowarzyszenie „Dziecko”, Stowarzyszenie PowiatGostyń24, Klub Motocyklowy Black Legion, Leśne Diabły z Brzedni i wielu inych

Tekst: TeJot, foto : TeJot, Przemysław Maciejewski