Wczorajsza noc sylwestrowa za nami. Większość mieszkańców Gostynia spędziła ją w domu, ale ci którzy zdecydowali się przyjść na gostyński rynek nie żałowali. Pogodna noc sprawiła, że z każdą chwilą w centrum miasta gromadziło się więcej osób. W tym roku muzyka rozbrzmiewała prosto z ratusza, a pokaz sztucznych ogni był wyjątkowo ładny. Tradycyjnie burmistrz Gostynia złożył wszystkim noworoczne życzenia, ale najważniejsza była sama zabawa, która w opinii młodych ludzi była zbyt krótka.
Gostyń należał wczoraj do tych miast, które nie zrezygnowały z otwartej zabawy na rynku. Mimo skróconego programu impreza mogła się podobać. Taneczna muzyka prezentowana była nie jak wcześniej z oświetlonej naczepy, a z ratuszowego balkonu, gdzie swoje stanowisko miał Didżej. Takie rozwiązanie jednym się podobało innym nie przeszkadzało – Mi się podoba - jest inaczej, no i najważniejsze, że jest gdzie się zabawiać – powiedział Marcin z Gostynia Z kolei Magda i Ola uważają, że lepsza była scena – Teraz jest ok, ale nam bardziej podobało się jak stała scena, bo wtedy było tak inaczej, a ludzie skupiali się w jednym miejscu. Dzisiaj proszę zobaczyć wszyscy się rozproszyli
I rzeczywiście ci którzy przyszli na rynek rozlokowali się wszędzie. Nawet na deptaku można było spotkać ludzi, którzy postanowili spędzić kilka godzin na świeżym powietrzu, tym bardziej, że sylwestrowa noc była bardzo pogodna, a miejsce dobrze przygotowane do zabawy
Wzdłuż rynku ustawione zostały barierki, oddzielające uczestników imprezy od ulicy, których pilnowała ochrona, policja i straż miejsca. Zdarzały się jednak przypadki, że niektórym właśnie tam zachciało się tańczyć. Mimo tych drobnych incydentów, trzeba powiedzieć, że było bezpiecznie.
Punktualnie o północy w powietrze wystrzeliły petardy i korki od szampanów, a ludzie zaczęli składać sobie życzenia. Tradycyjne noworoczne życzenia złożył tez mieszkańcom Gostynia burmistrz Jerzy Kulak.
Najefektowniejszy był jednak pokaz sztucznych ogni, który różni się nieco od tych z lat ubiegłych. Tradycyjny „wulkan” ogłosił nadejście 2012 roku, a niebo nad Gostyniem rozbłysło kolorowymi światłami. W górę poleciały tez petardy przyniesione przez uczestników zabawy - Pokaz bardzo nam się podobał, ale my tez mieliśmy własne sztuczne ognie, tylko kilka, tak. Szkoda tylko, że zabawa tak a krótka – mówili zgodnie młodzi ludzie. Byli i tacy, którzy zamiast sztucznych ogni wypuścili w niebo chińskie lampiony – Ten lampion ma już swoje życzenie, które mam nadzieję spełni się w Nowym Roku. Miał być wypuszczony podczas charytatywnego festynu,ale wówczas pogoda nie dopisała. Dzisiaj jest idealnie – powiedział Mirosław Żywicki
Wczorajsza zabawa na rynku rzeczywiście była nieco krótsza niż w ubiegłych latach. Po ostatnim utworze grupa młodzieży próbowała nieco ją przedłużyć skandując słowa „Jeszcze jeden, jeszcze jeden” Nie udało się, a ludzie powoli zaczęli się rozchodzić, aby kontynuować zabawę do rana.
Tekst/foto : (jar)
Rodzinny dworek Bojanowskiego chyli się ku ruinie...
Szkoda, że arc. biskup Gądecki , czy Jędraszewski nie podzielił się jakimś milionem na remont dworku. Jch było stać na wydatek kilku milionów na rezydencję w Krakowie i Poznaniu łącznie jakieś 10 milionów. Troszkę mniej marmurów i przepychu i starczyłoby na wszystko.
Zenobiusz
18:49, 2025-08-20
Takich dożynek jeszcze nie widzieliście! Od obrzędu ...
a dlaczego zabawy nie ma w sobotę? a turniej wsi?
zabawa
18:06, 2025-08-20
Rodzinny dworek Bojanowskiego chyli się ku ruinie...
Skoro siostrzyczki są częścią kościoła katolickiego, to niech się zwrócą do watykańskiego okupanta o pomoc. Przecież ta banda katabasów leży na forsie i swoich mogą wspomóc.
Anty
17:55, 2025-08-20
Rodzinny dworek Bojanowskiego chyli się ku ruinie...
Na swój palac miały a teraz znów zebranie od naiwnych.
Koniec z tym
17:54, 2025-08-20
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz