Rząd bierze się za znachorów. Potężne kary za pseudomedyczne praktyki

Rząd zapowiada koniec bezkarności dla znachorów i pseudomedycznych praktyk. Nowe przepisy mają umożliwić nakładanie kar finansowych na osoby żerujące na ludzkiej desperacji.

Ministerstwo Zdrowia wraz z Rzecznikiem Praw Pacjenta intensywnie pracują nad przepisami, które mają ukrócić działalność osób oferujących pseudomedyczne usługi.

Zapowiedziane zmiany mają umożliwić nakładanie kar w wysokości nawet miliona złotych na osoby prowadzące tego typu działalność.

– Leczeniem może zajmować się tylko profesjonalista medyczny, niemniej pojawiają się oferty osób, które nie mają z medycyną nic wspólnego – podkreśla Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta cytowany przez Radio ZET.

Nowe przepisy na horyzoncie

Przygotowywane zmiany mają na celu ochronę pacjentów przed osobami, które wykorzystują ich trudną sytuację zdrowotną. Jak wyjaśnił Bartłomiej Chmielowiec podczas sejmowej komisji zdrowia, problem jest poważny.

Przykłady takich praktyk są zatrważające. Wśród nich znajdują się m.in. płatne „konsultacje” prowadzone przez osoby bez wykształcenia medycznego czy eksperymentalne metody leczenia promowane w mediach społecznościowych.

W skrajnych przypadkach osoby oferujące takie usługi nie posiadają nawet podstawowego wykształcenia medycznego, co naraża pacjentów na ogromne ryzyko.

– Znachorzy, szarlatani i uzdrowiciele w Polsce mają dobre i wygodne życia oraz audytorium, do którego mogą coraz szerzej docierać. Jesteśmy jako lekarze oburzeni tym, że przez lata nie dokonano żadnych radykalnych kroków, by ograniczyć lub nawet uniemożliwić im szerzenia paramedycznych herezji – mówił niedawno Michał Bulsa prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie.

Kary nawet do miliona złotych

Nowe przepisy mają umożliwić wszczynanie postępowań przeciwko osobom prowadzącym pseudomedyczną działalność. Jak zapowiada Chmielowiec, planowane zmiany pozwolą na nakładanie kar finansowych w wysokości do miliona złotych.

Wprowadzenie zmian jest krokiem w stronę ochrony zdrowia publicznego i eliminacji niebezpiecznych praktyk, które żerują na desperacji ludzi w trudnych sytuacjach życiowych.