Smutna informacja pojawiła się dziś w mediach społecznościowych księży filipinów ze Świętej Góry. W nocy zmarł ks. Leon Praczyk COr od urodzenia związany z powiatem gostyńskim. Ponad pół wieku pełnił kapłańską posługę.
Nie żyje ks. Leon Praczyk COr. ze Świętej Góry.
- Z ogromnym smutkiem i żalem pragniemy poinformować, że dzisiejszej nocy - w 79 roku życia i 53 roku kapłaństwa - odszedł do Domu Ojca świętej pamięci ks. Leon Praczyk COr. Polecamy go waszej modlitewnej pamięci. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci - czytamy w komunikacie jaki pojawił się dziś w mediach społecznościowych księży filipinów.
Ks. Leon Praczyk urodził się 10 stycznia 1946 roku w Goli na terenie parafii Stary Gostyń. Jego rodzicami byli Antoni i Zofia z domu Wojciechowska. Dzieciństwo i młodość spędził w rodzinnej Goli. Po ukończeniu szkoły podstawowej, kontynuował naukę w gostyńskim Liceum Ogólnokształcącym. Po maturze zrodziła się w nim myśl o powołaniu kapłańskim i skierował swoje kroki na Świętą Górę, do klasztoru księży filipinów. Złożył tam na ręce ks. Józefa Jury COr ówczesnego superiora klasztoru, swoje podanie o przyjęcie do Kongregacji Oratorium. Lata seminaryjne spędzał w znacznej mierze w Tarnowie mieszkając w tamtejszym klasztorze księży filipinów, wracając tylko do Gostynia na święta i wakacje. Po powrocie do powiatu gostyńskiego, od 18 czerwca 1971 r. zostały mu powierzone obowiązki prefekta ministrantów i młodzieży oraz kronikarza i redaktora czasopisma sanktuaryjnego Świętogórska Róża Duchowna. Dalsze lata kapłańskiej posługi ks. Leona bardzo mocno związały się z pracą rekolekcyjną.
- Setki wygłoszonych konferencji, nauk i kazań, zawsze precyzyjnie przygotowanych, przemedytowanych i okraszonych piękną polszczyzną, spowodowały że ludzie bardzo lubili słuchać kazań ks. Leona. Do dzisiaj ciągle daje się słyszeć opinie mieszkańców Gostynia i okolic, że ks. Leona można by słuchać całymi godzinami. Niestety z biegiem lat, a także słabszym zdrowiem ksiądz Praczyk zrezygnował już z pracy rekolekcyjno-misjonarskiej lecz nadal możemy go słychać w Bazylice Świętogórskiej - czytamy na stronie filipini.pl.
Źródło: filipini.pl
[ALERT]1715158280615[/ALERT]
OSTATNIE KOMENTARZE
Auto wbiło się w słynne konie w Pępowie! Okoliczności..
Romek wolał krowy niż konie
Hans88
19:12, 2025-11-22
Auto wbiło się w słynne konie w Pępowie! Okoliczności..
Pewnie miał życzenie śmierci
Bagnet Kojota
19:08, 2025-11-22
Auto wbiło się w słynne konie w Pępowie! Okoliczności..
"I tylko koni tylko koni żal"....
Roman
18:52, 2025-11-22
Auto wbiło się w słynne konie w Pępowie! Okoliczności..
Najważniejsze że kierowcy się nic nie stało a konie są już wiekowe czas na odmowę a kiedyś Pępowo słynęło że stadniny koni ale to już przeszłość
Henio
18:50, 2025-11-22