Ma 20 lat i pochodzi z Drzewiec. Właśnie zaczął robić karierę w show-biznesie

Ma dopiero 20 lat i zaczyna karierę w show-biznesie. Pragnie zostać stylistą gwiazd. Bartosz Przybył każdego dnia udowadnia, że wystarczy mieć marzenia, wierzyć w ich realizację i wkładać w pracę całe serce. Chłopak z Drzewiec (gm. Poniec) może stać się inspiracją dla wielu młodych ludzi.

Bartosz Przybył to 20-latek, na co dzień mieszkający w Drzewcach koło Ponieca. Każdego dnia walczy o swoją karierę. Krok po kroku realizuje marzenia o pracy w modelingu i stylizowaniu ludzi. Ma już pewne sukcesy na swoim koncie.

- Od zawsze marzyłem o tym, by zostać modelem lub fotomodelem. Udało się! Jedno z moich zdjęć zostało opublikowane w magazynie modelingowym pt. „Zalvie”. Brałem również udział w castingach do Top Model. Nie udało się, ale było zainteresowanie moją osobą. W tym roku też spróbuję! Moim marzeniem było także zostać stylistą gwiazd. Stylizacje to moja pasja. Dziś mocno pracuję nad własnymi stylizacjami. I mogę powiedzieć: tak, jestem stylistą! Każdego dnia tworzę, kreuję i walczę o siebie. Nie ma dla mnie problemu, aby spakować się, pojechać na drugi koniec Polski na sesję i stylizować ludzi – wspomina Bartosz.

Fot. arch. prywatne Bartosz Przybył

20-latek przede wszystkim tworzy własne, niepowtarzalne stylizacje, które prezentuje na sobie na swoim profilu na Instagramie.

- Moim znakiem rozpoznawczym jest tworzenie stylizacji, które mają „pazura” i są wyjątkowe. Jak to bywa w życiu, u mnie wszystko ma swoje znaczenie i tak jest również z każdą stylizacją, której tworzenie zawsze opatrzone jest jakąś historią – wyjaśnia 20-latek.

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez 𝑩 𝑨 𝑹 𝑻 𝑶 𝑺 𝒁 𝑷 𝑹 𝒁 𝒀 𝑩 𝒀 ł (@_bartek_przybyl_)

Stylizacje Bartosza zostały dostrzeżone przez znanego muzyka - Krystiana Kubowicza, jednego z wokalistów grupy Milano, który ma na swoim koncie wiele sukcesów. W 2018 roku otrzymał tytuł „Osobowość Roku”. Jest również ćwierćfinalistą programu Must Be the Music, a także półfinalistą programu Szansa na Sukces.

- Krystian odnalazł mnie na Instagramie. Zaciekawiły go moje stylizacje. Napisał do mnie sierpniu w temacie stylizowania i wypożyczenia stylizacji na koncert na PGE Narodowy. Po występie okazało się, że stylizacja zrobiła furorę i nie tylko sam Krystian był zachwycony, ale również organizatorzy oraz produkcja. I tak rozpoczęła się nasza współpraca – wspomina Bartosz.

- Gdy Krystian zdecydował się na karierę solową, to od razu napisał do mnie w tym temacie i zaczęliśmy od przygotowania stylizacji na preselekcję do Eurowizji, na którą został zaproszony. Ale nie skończyliśmy współpracy na tym, ponieważ kolejnym krokiem było zaproszenie mnie do bycia częścią jego pierwszego teledysku pt. „Zrobiłem to”. Wszystkie używane stylizacje podczas nagrania teledysku były robione tylko przeze mnie, a samo nagranie odbywało się w Łodzi. Teledysk będzie dostępny na koniec lutego, czyli już za chwilę – dodaje młody stylista.

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez 𝑩 𝑨 𝑹 𝑻 𝑶 𝑺 𝒁 𝑷 𝑹 𝒁 𝒀 𝑩 𝒀 ł (@_bartek_przybyl_)

Jednak okazuje się, że początki wcale nie były proste. Bartosz wprost przyznaje, że przez długi czas walczył ze swoją nieśmiałością.

- Długo byłem bardzo nieśmiały. Ale pomyślałem sobie, że jak będę się wstydził, to nic z moich marzeń nie będzie. Powiedziałem sobie głośno – musisz być odważniejszy i mocno nad tym pracowałem – mówi Bartosz.

20-latek z Drzewiec z wykształcenia jest fryzjerem i z pewnością to doświadczenie pomoże mu w drodze do kariery stylisty. Bartosz ma jednak jeszcze jedno marzenie.

- Praca jako fryzjer była fajna i dobrze się w tym zawodzie czułem, ale poznałem trochę inną drogę, czyli modeling i stylizacje. I w tym właśnie chciałbym się realizować. Chciałbym jeszcze zrobić fachowe kursy szycia, żeby jeszcze lepiej potrafić przerabiać i dobierać ubrania – dodaje.

[FOTORELACJA]11154[/FOTORELACJA]

Bartosz chce być także inspiracją dla młodych ludzi, którzy mieszkają w małych miejscowościach i brakuje im odwagi, by sięgnąć po marzenia.

- Warto walczyć o siebie! Ale trzeba też ciężko pracować. W moim fachu trzeba mieć bardzo dużo pokory do świata, zwłaszcza gdy pochodzi się z małej miejscowości i próbuje przebić się bez zaplecza finansowego, a największym kapitałem jest talent i kreatywność - podsumowuje Bartosz.

Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak mocno trzymać kciuki za rozwój kariery Bartosza. Wierzymy, że mu się uda!

[ALERT]1708508529579[/ALERT]